Marsz dla życia odbył się w niedzielę w Rzymie, a jedno z jego haseł brzmiało: "Koniec z zabójstwami państwowymi". Tak nazwano aborcję. W marszu wzięły udział setki stowarzyszeń obrońców życia z Włoch i innych krajów, wśród nich grupa ze Szczecina.
Tysiące ludzi przeszły aleją Fori Imperiali pod Zamek świętego Anioła w pobliżu Watykanu. Na czele manifestacji szedł burmistrz Wiecznego Miasta Gianni Alemanno, który objął patronat nad tą inicjatywą. W minionych dniach wywołało to polemikę i protesty centrolewicy, głównie ze względu na to, że do marszu przyłączyły się środowiska skrajnej włoskiej prawicy z neofaszystowskim ugrupowaniem Forza Nuova na czele.
"Więcej narodzin, mniej aborcji", "Aborcja to przemoc, to zabójstwo", "Koniec z cichymi morderstwami" - takie hasła widniały na transparentach niesionych przez manifestantów. Wznosili oni okrzyki: "Nie zabijajmy przyszłości".
W marszu uczestniczyły liczne rodziny z dziećmi. (PAP)
sw/ mc/