W środę minie pierwsza rocznica otwarcia procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Uroczysta inauguracja odbyła się 28 czerwca zeszłego roku w rzymskiej bazylice świętego Jana na Lateranie, zaledwie 87 dni po śmierci polskiego papieża.
Tak szybkie otwarcie procesu kanonicznego było możliwe dzięki decyzji Benedykta XVI, który już 13 maja 2005 roku, a więc nieco ponad miesiąc od śmierci swego poprzednika, wyraził na to zgodę.
Podczas ceremonii inauguracji prac trybunału diecezji rzymskiej, w której toczy się proces, papieski wikariusz, przewodniczący episkopatu Włoch kardynał Camillo Ruini wyraził pragnienie, aby jak najszybciej papież Polak został wyniesiony na ołtarze. Podobnie jak wierni, którzy w dniu pogrzebu wznosili okrzyki: "Santo subito!" ("natychmiast święty").
Po roku od tamtej uroczystości wiadomo, że - jak to ujęła najlepiej jedna z włoskich gazet - "Jan Paweł II będzie świętym szybko, ale nie natychmiast".
Nad przebiegiem procesu beatyfikacyjnego w diecezji rzymskiej czuwa jego postulator, ksiądz Sławomir Oder. Trwa gromadzenie materiałów oraz zeznań świadków na temat kolejnych etapów życia Karola Wojtyły. Ksiądz Oder podkreśla, że dokumentacji jest bardzo dużo i potrzeba jeszcze co najmniej kilku miesięcy intensywnych prac nad zgromadzonymi materiałami oraz pismami pozostawionymi przez kandydata na ołtarze.
Wszystko wskazuje na to, że dość szybko, prawdopodobnie jeszcze w tym roku, zakończy się toczący się we Francji osobny proces kanoniczny, dotyczący cudownego uzdrowienia przypisywanego wstawiennictwu Jana Pawła II. Przedmiotem badań lekarskich oraz teologicznych jest przypadek zakonnicy, u której z powodów niewytłumaczalnych z medycznego punktu widzenia ustąpiły bardzo zaawansowane objawy choroby Parkinsona. Tożsamość zakonnicy nie jest znana. Wiadomo jedynie, że ma około 40 lat, mieszka we wspólnocie zakonnej i pracuje na oddziale noworodków. Nie jest jasne, jaka jest jej narodowość - czy jest Francuzką czy na przykład Afrykanką, mieszkającą we Francji.
Żadnych terminów możliwego zakończenia procesu beatyfikacyjnego nie podają przedstawiciele watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, której zostaną przekazane materiały z etapu diecezjalnego.
Nieoficjalnie podkreśla się, że przy tak sprawnym jak obecnie tempie prac, do beatyfikacji czy od razu kanonizacji Jana Pawła II mogłoby dojść za cztery lata.
Warto zauważyć, że Benedykt XVI, który podjął bezprecedensową decyzję o natychmiastowym niemal otwarciu procesu, jest także zwolennikiem jego szybkiego zakończenia, czemu dał wyraz podczas swej wizyty w Polsce, gdy wyraził nadzieję na szybką beatyfikację i kanonizację swego poprzednika.
W niedawnej rozmowie z PAP ksiądz Oder powiedział, że wszelkie podawane przez media terminy ewentualnej beatyfikacji nie mają żadnych podstaw.
W Rzymie nie przewidziano żadnych uroczystości z okazji pierwszej rocznicy otwarcia procesu beatyfikacyjnego. Być może wspomni o niej Benedykt XVI podczas środowej audiencji generalnej.
Sylwia Wysocka (PAP) sw/ mmp/ ro/
