Przywódca współrządzącej we Włoszech prawicowej Ligi Północnej, minister ds. reform Umberto Bossi, wyraził w czwartek opinię, że rozpowszechnione przez media skandale obyczajowe z udziałem młodych kobiet, w jakie zamieszany jest premier Silvio Berlusconi, "śmierdzą" i może za nimi stać mafia.
Podczas wiecu partyjnego w Melzo w Lombardii Bossi podkreślił, że Berlusconi jest "znienawidzony przez mafię".
"Jeśli nie będzie ostrożny, mafia może zrobić mu krzywdę" - zauważył minister. I dodał: "pomyślałem, że ta afera z kobietami to może być jej sprawka".
Umberto Bossi wyraził przekonanie, że obowiązująca we Włoszech ustawa o konfiskowaniu majątków mafijnych "wyrządziła olbrzymie szkody mafiosom".
"Uważaj, Berlusconi, bo tamci nie wybaczają"- zakończył swe wystąpienie włoski minister.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ zab/