W polskim kościele w Rzymie odprawiona została w sobotę wieczorem msza święta za ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w której zginął prezydent Lech Kaczyński oraz kilkadziesiąt osobistości. Mszę odprawił arcybiskup Szczepan Wesoły.
Do kościoła pod wezwaniem świętego Stanisława przybyli ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka, ambasador RP we Włoszech Jerzy Chmielewski, pracownicy polskich instytucji w Wiecznym Mieście, przedstawiciele duchowieństwa i Polonii.
Arcybiskup Wesoły zwrócił uwagę w kazaniu na symbolikę tego, że do tragedii doszło w przeddzień Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Ambasador Chmielewski przyznał zaś, że nigdy nie wyobrażał sobie, iż będzie musiał zabrać głos w tak tragicznych okolicznościach.
Na zakończenie mszy zaintonowano "Boże coś Polskę".
Przed Ambasadą RP we Włoszech w rzymskiej dzielnicy Parioli ułożono wiązanki kwiatów, płonie znicz. (PAP)
sw/ ap/ bno/