Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Papież: dzisiaj wszyscy chcą być młodzi

0
Podziel się:

Odwiedzający północno-zachodnie Włochy Benedykt
XVI w niedzielę powiedział, że obecnie wszyscy chcą być młodzi i
przebierają się za młodych, "chociaż czas młodości już minął i to
w widoczny sposób".

Odwiedzający północno-zachodnie Włochy Benedykt XVI w niedzielę powiedział, że obecnie wszyscy chcą być młodzi i przebierają się za młodych, "chociaż czas młodości już minął i to w widoczny sposób".

"Wielu chce zatrzymać czas ze strachu przed przyszłością pustki, chcą natychmiast skonsumować całe piękno życia; w ten sposób oliwa w lampie zostaje zużyta, kiedy życie miałoby się rozpocząć" - mówił papież podczas spotkania z młodzieżą na Piazza Matteotti w Genui, w drugim dniu swej wizyty w Ligurii.

Benedykt XVI zauważył: "Młodość - ta prawdziwa - nie jest kwestią lat, fizycznego wigoru, olśniewającej formy, sprawności".

"Wydaje się, że młodość powinna być synonimem radości, ale tak nie jest. Są bowiem ludzie młodzi pod względem wieku, którzy są jednak wewnętrznie starzy; którzy powłóczą nogami, chociaż nie brak im dóbr ziemskich: kultury, pracy dającej zadowolenie, kontaktów i możliwości" - dodał.

"Bycie młodym - podkreślił papież - oznacza odkrycie rzeczy, które nie przemijają z szybkim upływem lat".

"Jeśli młody człowiek odkryje prawdziwe i wielkie wartości, nigdy się nie zestarzeje, choć jego ciało rządzi się swoimi prawami. Pozostaje zawsze młody w sercu i promieniuje młodością, czyli dobrocią. Tak, ponieważ dobroć wymyka się uchwytowi czasu" - mówił Benedykt XVI.

"Tylko ten, kto jest dobry i wielkoduszny, jest prawdziwie młody" - powiedział.

"Życzę wam, byście byli młodzi, ale nie modni: mody gasną w oka mgnieniu, w frenetycznej i szalonej pogoni; młodość natomiast - ta związana z dobrocią - pozostaje na zawsze" - mówił Benedykt XVI do tysięcy młodych Włochów, entuzjastycznie przyjmujących jego słowa.

Odnosząc się do niepogody, jaka towarzyszy mu w czasie wizyty w Ligurii od soboty, papież zażartował: "Niestety deszcz prześladuje mnie w tych dniach".

"Ale - dodał - uznajemy go za znak błogosławieństwa, za znak Ducha Świętego, który zrasza suchą ziemię naszych dusz".

Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ zab/ krf/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)