Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Papież zakończył wizytę w Apulii

0
Podziel się:

W niedzielne popołudnie Benedykt XVI zakończył
dwudniową wizytę w Apulii na południu Włoch.

W niedzielne popołudnie Benedykt XVI zakończył dwudniową wizytę w Apulii na południu Włoch.

W czasie kolejnej już podróży po Półwyspie Apenińskim odwiedził sanktuarium maryjne w miejscowości Santa Maria di Leuca oraz Brindisi. We mszach i spotkaniach z papieżem udział wzięło ponad 100 tysięcy wiernych.

Pierwszym etapem pielgrzymki było sanktuarium Santa Maria de Finibus Terrae (Matki Bożej Końca Ziemi) w Santa Maria di Leuca, gdzie według tradycji święty Piotr w 43 roku zatrzymał się w drodze do Rzymu.

Nazwa wzniesionej w IV wieku świątyni odnosi się do położenia geograficznego miejscowości na samym cyplu Półwyspu Salentyńskiego nad Cieśniną Otranto.

Benedykt XVI jako pierwszy papież od siedemnastu wieków odwiedził to sanktuarium o burzliwej i tragicznej przeszłości, położone na ziemi, będącej przez stulecia przedmiotem sporu między chrześcijanami a muzułmanami. Zostało ono pięć razy zniszczone przez Turków i Saracenów i za każdym razem było odbudowywane.

W homilii podczas mszy odprawionej przed sanktuarium, nawiązując do granicznego położenia tego skrawka Włoch, papież mówił o tym, że Kościół nie ma granic.

"Granice geograficzne, kulturowe, etniczne czy wręcz religijne są dla Kościoła zachętą do ewangelizacji w perspektywie jedności w odmienności i błogosławieństwem na korzyść wszystkich narodów ziemi, znakiem i narzędziem jedności dla całego rodu ludzkiego" - podkreślił.

Wskazał również najpilniejsze zadanie Kościoła w czasach współczesnych: "Wychowanie do poczucia społecznego, do troski o bliźniego, do solidarności i dzielenia się". Benedykt XVI przypomniał, że Kościół "krzewi ideę odnowionej ludzkości oraz otwartych i konstruktywnych stosunków międzyludzkich, w szacunku i w służbie przede wszystkim na rzecz ostatnich i najsłabszych".

Do młodzieży apelował zaś, by "nauczyła się nadziei, nie jako utopii, ale jako mocnej ufności w siłę dobra".

Kolejny, tym razem głęboko społeczny apel do młodych Włochów z południa kraju papież wystosował w sobotni wieczór podczas spotkania z mieszkańcami portu Brindisi. Klimat tego spotkania był niezwykle gorący, a wierni entuzjastycznie przyjmowali papieskie słowa.

Do młodzieży powiedział: "Wiem, jaki ciężar przytłacza niemało z was i waszą przyszłość z powodu dramatycznego zjawiska bezrobocia, które dotyka przede wszystkim chłopców i dziewczęta z południa Włoch".

"Wiem także - dodał - że wasza młodość jest w pułapce zachęty łatwych zarobków, pokusy znalezienia schronienia w sztucznych rajach czy też ulegania wypaczonym formom satysfakcji materialnej".

"Nie dajcie się złapać w pułapki zła. Szukajcie raczej egzystencji bogatej w wartości" - apelował papież.

Prosił jednocześnie wiernych, by bronili życia i rodziny, która - jak podkreślił - wystawiona jest na "zmasowany atak licznych sił, próbujących ją osłabić".

Dziennik "Corriere della Sera" napisał w niedzielę, że słowa te były jawną krytyką ustawy, przyjętej dwa lata temu przez władze regionu Apulia o rozszerzeniu opieki społecznej na tak zwane wolne związki oraz pary homoseksualne. Ustawa została niegdyś nazwana "awangardową" przez szefa władz regionalnych, komunistę Nichi Vendolę, który słuchał papieskiego wystąpienia.

W niedzielę rano na nabrzeżu w Brindisi Benedykt XVI odprawił mszę świętą, w której uczestniczyło około 70 tysięcy osób. W homilii mówił, że Kościół jest "wspólnotą grzeszników" i że nikt nie rodzi się święty.

"Warto zastanowić się nad tym, że dwunastu apostołów nie było ludźmi doskonałymi, wybranymi ze względu na swoją moralną i religijną nienaganność. Byli niewątpliwie ludźmi wierzącymi, pełnymi entuzjazmu i zapału, naznaczonymi jednak przez swoje ludzkie ograniczenia, czasami nawet poważne" - powiedział Benedykt XVI.

"Jezus nie powołał ich dlatego, że byli już święci, ale po to, aby nimi się stali. Tak jak my. Jak wszyscy chrześcijanie" - zaznaczył . Jak podkreślił, "Kościół jest wspólnotą grzeszników, którzy wierzą w miłość Boga i pozwalają Mu się przekształcać, i w ten sposób stają się święci".

Następnie w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański papież nawiązał do położenia geograficznego Brindisi mówiąc, że port ten "pełni pierwszoplanową rolę w łączności z Morzem Śródziemnym i Wschodem". Przypomniał, że w mieście tym znajduje się baza ONZ, z której wysyłane są transporty pomocy humanitarnej.

Papież podkreślił, że z "tego tak urzekającego miejsca" pragnie powtórzyć "chrześcijańskie orędzie współpracy i pokoju między wszystkimi narodami, szczególnie tymi, które leżą nad tym morzem, starożytną kolebką cywilizacji, oraz tymi z Bliskiego i Środkowego Wschodu".

Benedykt XVI powtórzył swe słowa z przemówienia, wygłoszonego w kwietniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku:

"Działanie wspólnoty międzynarodowej i jej instytucji, zakładając poszanowanie zasad, leżących u podstaw ładu międzynarodowego, nie może być nigdy interpretowane jako niepożądany nakaz i ograniczenie suwerenności".

"Przeciwnie - mówił - to obojętność bądź brak interwencji przynoszą realne szkody.

Potrzebne jest pogłębione poszukiwanie sposobów zapobiegania konfliktom i kontrolowania ich, sondując każdą możliwą drogę dyplomatyczną oraz wspierając najsłabsze nawet oznaki dialogu czy pragnienia pojednania".

Papież modlił się o to, by macierzyńska opieka Maryi broniła "zawsze tego miasta, regionu, Europy i całego świata od burz, które zagrażają wierze i autentycznym wartościom".

Po popołudniu w miejscowej katedrze Benedykt XVI spotkał się z duchowieństwem z Apulii. Odwiedził również nowe seminarium diecezjalne, któremu w niedzielę nadano jego imię.

Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ ro/ mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)