Polak jest wśród 36 osób, zatrzymanych we wtorek w Rzymie w czasie manifestacji i blokad, zorganizowanych przez antyglobalistów i anarchistów w proteście przed rozpoczynającym się w środę szczytem G8 w L'Aquili.
Według włoskiej agencja ANSA, która poinformowała o narodowości zatrzymanych, jest wśród nich 27 Włochów, a poza tym Niemcy, Szwedzi, Francuz i Szwajcar. Areszt zastosowano wobec 10 z nich.
Konsulat RP w Rzymie poinformował PAP, że został już zawiadomiony o zatrzymaniu polskiego obywatela i obecnie prowadzi czynności wyjaśniające.
Wszyscy zatrzymani uczestniczyli w pierwszych manifestacjach i blokadach, jakie odbyły się rano w kilku miejscach Wiecznego Miasta jednocześnie na znak protestu przeciwko obradom przywódców ośmiu państw.
Antyglobaliści i anarchiści podpalali pojemniki na śmiecie i opony, blokowali ulice oraz obwodnicę. Zaatakowali radiowóz Gwardii Finansowej wybijając w nim szyby i grożąc funkcjonariuszom.
Przed uniwersytetem "Roma 3" manifestanci obrzucili policjantów butelkami. Policja znalazła przy niektórych demonstrantach niebezpieczne narzędzia. Po południu ma odbyć się pikieta gmachu ambasady Stanów Zjednoczonych.
W L'Aquili, gdzie za niecałą dobę rozpocznie się szczyt przywódców G8, policja zatrzymała pięciu Francuzów z metalowymi pałkami i kijami baseballowymi. (PAP)
sw/ ap/
