24 pracowników służby zdrowia z Brindisi na południu Włoch aresztowano w poniedziałek za uchylanie się od pracy i oszustwa ze szkodą dla narodowego funduszu zdrowia. Wszyscy - wśród nich lekarze i pielęgniarki - oddawali kolegom swoje karty pracy do podbicia.
Seria przeprowadzonych przez karabinierów zatrzymań, zakończonych umieszczeniem w areszcie domowym, to przejaw zdecydowanej walki władz kraju ze zjawiskiem lenistwa, głównie wśród pracowników administracji, i plagą fałszywych zwolnień.
Tym razem proceder polegał na prawdziwym "konspiracyjnym" związku pracowników regionalnego oddziału służby zdrowia w Apulii, którzy zaufanym osobom powierzali swoje karty pracy. Brali pieniądze za dyżury, podczas gdy faktycznie nie pracowali.
W rezultacie czas oczekiwania na wyniki badań, wizyty lekarskie i zabiegi był w publicznych placówkach w Brindisi coraz dłuższy, a pacjenci byli zmuszeni do korzystania z prywatnej służby zdrowia.
Wśród zatrzymanych jest czterech lekarzy, dziewięć pielęgniarek i pielęgniarzy, technik radiolog, ośmioro pracowników administracji i dwie salowe.
Śledztwem w tej samej sprawie objęto także 45 innych osób.
Zadowolenie z operacji karabinierów wyraził minister zdrowia Ferruccio Fazio. "Musimy wykazywać zerową tolerancję w takich sytuacjach" - powiedział.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/