Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Rząd i komentatorzy przyjęli z ulgą wynik wyborów w Grecji

0
Podziel się:

We Włoszech rząd Mario Montiego i komentatorzy przyjęli z ulgą wynik wyborów w
Grecji, gdzie wygrali zwolennicy pozostania w strefie euro. Premier Monti uznał, że to "pozytywny
sygnał dla Europy i dla euro" i że pozwala on na "spokojną wizję przyszłości".

We Włoszech rząd Mario Montiego i komentatorzy przyjęli z ulgą wynik wyborów w Grecji, gdzie wygrali zwolennicy pozostania w strefie euro. Premier Monti uznał, że to "pozytywny sygnał dla Europy i dla euro" i że pozwala on na "spokojną wizję przyszłości".

Szef włoskiego rządu powiedział w Los Cobos w Meksyku, dokąd udał się na szczyt G20, że po greckich wyborach perspektywa wyjścia z kryzysu jest coraz bliższa. Monti, który podczas lotu z Rzymu przeprowadził konsultacje telefoniczne z europejskimi przywódcami, wyraził też nadzieję na zbliżenie stanowisk między poszczególnymi państwami w sprawie strategii antykryzysowej.

"Cieszy mnie wynik wyborczy w Grecji. Mam nadzieję, że szybko utworzony tam zostanie mocny rząd, który będzie w stanie uszanować zobowiązania podjęte wobec UE"- oświadczył włoski premier, cytowany przez Ansę.

"Naród grecki, mimo bardzo trudnych warunków, zrozumiał znaczenie i wartość Europy" - dodał.

Szef włoskiej dyplomacji Giulio Terzi ocenił, że wynik głosowania w Grecji jest "przesłaniem odpowiedzialności i zaufania do Europy".

Dziennik "Corriere della Sera" wyraża w poniedziałek opinię, że "Grecja pozwoliła odetchnąć Europie" i że wiadomości napływające z Aten mogą przynieść swoisty "rozejm" w kryzysie publicznego zadłużenia. Jednak komentator największej włoskiej gazety zaznacza, że zmarnowany czas czyni takie rozejmy kruchymi. Dlatego, stwierdza, konieczne są pilne decyzje Unii w sprawie realizacji unii fiskalnej, bankowej i makroekonomicznej.

"Ale stan kryzysowy nie skończył się" - ostrzega publicysta dziennika "La Repubblica", który przyznaje zarazem, że wraz z liczeniem głosów w Grecji zakończył się "koszmar długiej nocy" niepewności co do przyszłości wspólnej waluty.

"Katastrofą zakończyłoby się jednak to, gdyby nawet przez moment zaczęto wierzyć, że kryzys został chwilowo zażegnany i obniżone zostałyby ambicje w sprawie kroków, jakie należy podjąć na najbliższym unijnym szczycie" - pisze publicysta rzymskiej gazety. Kładzie zarazem nacisk na to, że wieści z Aten otwierają "spiralę nadziei". Zdaniem włoskiego publicysty trzeba wierzyć w to, że demokracja będzie w stanie udzielić odpowiednich odpowiedzi na złożone wyzwania ekonomiczne i finansowe.

"W obliczu syren populizmu i wściekłości Grecy wybrali drogę bardziej pod górkę, ale i jedyną, która pozostawia nadzieję na inną, lepszą przyszłość" - konstatuje "La Repubblica". (PAP)

sw/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)