Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Tysiące ludzi na uroczystościach pogrzebowych Chiary Lubich

0
Podziel się:

Tysiące ludzi z całego świata biorą udział w
uroczystościach żałobnych założycielki katolickiego ruchu Focolari
Chiary Lubich w rzymskiej bazylice świętego Pawła za Murami.

Tysiące ludzi z całego świata biorą udział w uroczystościach żałobnych założycielki katolickiego ruchu Focolari Chiary Lubich w rzymskiej bazylice świętego Pawła za Murami.

Chiara Lubich, jedna z czołowych postaci życia społecznego i religijnego na świecie, uważana za najbardziej wpływową kobietę w Kościele katolickim, zmarła 14 marca w wieku 88 lat.

Przez wiele lat była związana głęboką przyjaźnią ze swym rówieśnikiem Janem Pawłem II.

Na mszę żałobną pod przewodnictwem watykańskiego sekretarza stanu kardynała Tarcisio Bertone przybył między innymi premier Włoch Romano Prodi. Jest również metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz.

Chiara Lubich urodziła się 22 stycznia 1920 roku w Trydencie na północy Włoch. Swoje imię Silvia zmieniła na Chiara na cześć świętej Klary z Asyżu. W bombardowanym i okupowanym Trydencie w latach 1943-1944 jako młoda nauczycielka założyła ogniska pomocy. Od słowa "focolare" - ognisko pochodzi nazwa całego świeckiego ruchu, w jaki przekształciła się w latach drugiej wojny światowej ta sieć pomocy.

Istotą jej działalności był nowy, wspólnotowy sposób wcielania Ewangelii w życie, którego celem jest jedność pomiędzy ludźmi, warstwami społecznymi i narodami. Ruch zyskał poparcie papieża Pawła VI i dzięki temu zaczął mieć z każdym rokiem coraz większy wpływ w Kościele. Szczególnie związany z Chiarą Lubich był Jan Paweł II, który często spotykał się z nią, słuchał jej rad i popierał jej liczne inicjatywy.

Obecnie z ruchem Focolari związanych jest na świecie 6 milionów ludzi ze 182 krajów, 350 Kościołów i wspólnot kościelnych. Liczbę stałych działaczy szacuje się na 140 tysięcy.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)