Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Uwaga - pijani narciarze na stokach!

0
Podziel się:

Pijani narciarze na stokach, wśród nich także cudzoziemcy - Polacy, Rosjanie,
Czesi i Węgrzy, stanowią prawdziwe zagrożenie - alarmują instruktorzy narciarstwa z prowincji
Trydent na północy Włoch.

Pijani narciarze na stokach, wśród nich także cudzoziemcy - Polacy, Rosjanie, Czesi i Węgrzy, stanowią prawdziwe zagrożenie - alarmują instruktorzy narciarstwa z prowincji Trydent na północy Włoch.

Dziennik "La Repubblica" poinformował w czwartek, że dwa tysiące instruktorów wystąpiło przeciwko górskim schroniskom, gdzie alkohol sprzedaje się bez ograniczeń. W rezultacie - argumentują - narzuca się "absurdalna modę" picia alkoholu po dotarciu na szczyt, a przed zjazdem na nartach. Przypominają, że jeszcze kilka lat temu było inaczej. Bary i tawerny na dole w górskich kurortach zapełniały się dopiero wieczorami, kiedy zamknięte już były wyciągi i kolejki.

Teraz alkohol sprzedawany jest w schroniskach już od godziny 10 rano - alarmują.

Pijani narciarze są zagrożeniem dla samych siebie, dla innych użytkowników tras oraz wszystkich, którzy na nich pracują - ostrzegają. Przywołuje się statystyki, z których wynika, że najgroźniejsze wypadki na stokach powodują właśnie pijani narciarze.

"Nie można zaakceptować zjazdów na rauszu" - powiedział szef związku instruktorów z Trydentu Luciano Maturi. Przypomniał, że to właściciele i kierownicy schronisk ponoszą odpowiedzialność za swych klientów.

Największy niepokój instruktorów budzą grupy zagranicznych turystów, bo to oni - jak zauważyli - piją najwięcej, a nawet organizują "konkursy", kto przed zjazdem wypije najwięcej. Następnie nietrzeźwi w grupach ruszają w dół. Wśród nich gazeta wymienia Polaków.

Łatwo przewidzieć następny postulat; będą nim alkomaty na stokach - konstatuje dziennik.

Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)