Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Ważą się losy rządu Enrico Letty, Europa zaniepokojona

0
Podziel się:

Przedstawiciele europejskich instytucji są zaniepokojeni kryzysem politycznym
we Włoszech, do którego doszło, gdy z rządu premiera Enrico Letty wyszli ministrowie z koalicyjnej
dotychczas centroprawicy Silvio Berlusconiego. To zagroziło przyszłości gabinetu.

Przedstawiciele europejskich instytucji są zaniepokojeni kryzysem politycznym we Włoszech, do którego doszło, gdy z rządu premiera Enrico Letty wyszli ministrowie z koalicyjnej dotychczas centroprawicy Silvio Berlusconiego. To zagroziło przyszłości gabinetu.

Wyrazem coraz większych obaw o powodzenie procesu wychodzenia Włoch z ciężkiego kryzysu finansów publicznych oraz realizacji niezbędnych reform strukturalnych jest niepokój na rynkach i nerwowość inwestorów. Agencja ratingowa Fitch ostrzegła, że przedłużanie się niestabilności w tym kraju może doprowadzić do dalszego obniżenia jego notowań.

Jako groźną zapowiedź pogłębienia się chaosu interpretuje się postawę Berlusconiego, który zażądał przeprowadzenia przedterminowych wyborów, już drugich w tym roku. Były trzykrotny premier, który niedawno podjął decyzję o reaktywacji swego pierwszego ugrupowania Forza Italia, twierdzi, że sondaże wskazują, że ma zapewniony sukces.

Środa przyniesie wyjaśnienie, czy rząd Letty się utrzyma. Tego dnia na jego wniosek w obu izbach parlamentu odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla Rady Ministrów. Wciąż nie wiadomo, jak zachowa się centroprawica Berlusconiego, bo w formacji tej dochodzi do wyraźnych pęknięć na tle nigdy wcześniej nie kwestionowanej linii jej lidera. W szeregach tego ugrupowania wyrażane są nawet opinie, że popada ono w zbyt duży "ekstremizm".

Rząd znalazł się na krawędzi upadku zaledwie 5 miesięcy po jego utworzeniu. We włoskich mediach coraz częściej wyrażane są opinie, że ambitny projekt prezydenta Giorgio Napolitano, który wiosną tego roku po tygodniach chaosu w nowo wybranym parlamencie doprowadził do powołania gabinetu centrolewicy i centroprawicy, wcześniej czy później skazany był na niepowodzenie.

Komentatorzy podkreślają, że gabinet Letty, pogrążony w nieustannych sporach koalicyjnych, to było nie tylko przysłowiowe połączenie ognia z wodą, ale także interesów kraju z prywatnymi sprawami byłego premiera Silvio Berlusconiego i rosnącą liczbą jego wyroków skazujących.

Bezpodstawne okazały się - przypomina się teraz - zapewnienia, składane zarówno przez Berlusconiego, jak i Lettę, że sądowe sprawy magnata medialnego nie będą miały wpływu na rząd.

Prywatne interesy Berlusconiego zwyciężyły - tak publicyści, między innymi na łamach dziennika "La Repubblica", podsumowują jego decyzję o tym, by w obliczu groźby usunięcia go z Senatu w związku z otrzymaniem prawomocnego wyroku za oszustwa podatkowe pogrążyć Włochy w politycznym chaosie.

Jego możliwymi skutkami dla całej strefy euro zaniepokojeni są przedstawiciele Unii Europejskiej.

Komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn powiedział we wtorek agencji Ansa, że dalszy brak stabilizacji we Włoszech może zagrozić krokom na rzecz ożywienia w całej Unii. Zapewniając, że nie chce ingerować w demokratyczne procesy we Włoszech, komisarz zaapelował do polityków w tym kraju, aby mieli świadomość, że ze względu na jego wielkość i znaczenie nie mogą sobie pozwolić na to, by myśleć tylko o sobie.

"Stawka jest bardzo wysoka, dotyczy wszystkich Europejczyków i rozpoczynającego się ożywienia we wciąż kruchej Europie" - oświadczył Rehn. Przypomniał, że pierwsze oznaki ożywienia widać też w samych Włoszech. Tym bardziej - dodał - nie mogą one zostać zaprzepaszczone.

Odwieczny przeciwnik Berlusconiego, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zaapelował do polityków centroprawicowego Ludu Wolności, by wykazali się odpowiedzialnością i udzielili wotum zaufania rządowi.

"Upadek gabinetu wywołałby olbrzymie turbulencje polityczne i na rynkach finansowych nie tylko we Włoszech, ale w całej Europie" - powiedział Schulz.

"Wszyscy, którzy jutro będą głosować za stabilnym rządem, wesprą proces ożywienia w Europie" - podkreślił szef PE. W wypowiedzi dla Ansy dodał, że sytuacją w Rzymie bardzo zaniepokojona jest kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Również w wypowiedzi dla Ansy przewodniczący Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Angel Gurria ostrzegł przed skutkami politycznego chaosu dla ożywienia we Włoszech.

"Od chaosu do szaleństwa, tak widzi nas świat" - podsumował publicysta dziennika "Corriere della Sera".

W ostatnich godzinach poprzedzających głosowanie centrolewica szuka poparcia dla rządu również w szeregach niepokornych polityków centroprawicy. Media nieoficjalnie informują, że są szanse na to, że zgromadzi odpowiednią liczbę głosów.

Według bukmacherów jednak bardziej prawdopodobny jest upadek rządu Enrico Letty niż jego przetrwanie.

Zwraca się uwagę na szczególną rolę, jaką w zażegnaniu obecnego kryzysu może odegrać często goszczący w tych dniach w kancelarii premiera jego stryj Gianni Letta. To były wieloletni szef Urzędu Rady Ministrów w rządach Silvio Berlusconiego i jeden z jego najbardziej zaufanych współpracowników.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)