Kilkadziesiąt śnieżnobiałych, plastikowych rzeźb Pawła Althamera publiczność Południowego Tyrolu będzie mogła oglądać od piątku w muzeum sztuki nowoczesnej i współczesnej Museion w Bolzano. Figury z polietylenu przedstawiają ludzi zwiedzających wystawę.
Na ekspozycji "Polietylen" zostaną zaprezentowane plastikowe sylwetki widzów muzeum uwiecznionych przez artystę i pracowników firmy jego ojca produkującej pojemniki.
Museion w Bolzano, gdzie staną figury z polietylenu, zajmuje się przede wszystkim prezentacją rzeźby najnowszej. Muzeum planuje wydać katalog, w którym zostaną zebrane informacje na temat projektu oraz twórczości Pawła Althamera.
W ramach projektu "Almech" - to nazwa przedsiębiorstwa Althamerów - wcześniej Deutsche Guggenheim w Berlinie zaaranżowano warsztat zajmujący się przekształcaniem wizerunków osób przechadzających się po tym muzeum w rzeźby z plastiku.
Projekt "Almech" był realizowany w niemieckiej placówce na przełomie lat 2011 i 2012. Tam Paweł Althamer wraz z ojcem wykonał tynkowe odlewy twarzy widzów muzeum. Wizerunki były montowane na metalowych konstrukcjach, a następnie powlekane syntetykiem.
Połączenie przestrzeni muzealnej z artystycznym warsztatem to działanie charakterystyczne dla twórczości Althamera. Jednego z najbardziej znanych polskich artystów współczesnych interesuje przede wszystkim inicjowanie akcji społecznych, a potem prezentowanie ich efektów w przestrzeniach muzealnych lub galeriach.
Wystawa "Polietylen" będzie pokazywana w Bolzano do 26 sierpnia. Mniej więcej w tym samym czasie (w dniach 29 maja-6 października) prace Althamera zostaną zaprezentowane w galerii Sammlung Goetz w Monachium. Ta ekspozycja ma związek z innym projektem artysty pt. "Wspólne zadanie", polegającym na poszukiwaniu duchowych przeżyć podczas podróży.
We "Wspólne zadanie" zaangażowali się przyjaciele artysty, którzy odwiedzają miasta na całym świecie. Gościli oni dotychczas w Brasili, Brukseli, Oxfordzie i Mali. Podróżnicy, ubrani w złote stroje, określają się jako wędrowcy w czasie i przestrzeni nawiązując do religijnej procesji.
Złoty autobus, którym podróżują, wkrótce przyjedzie do Bolzano, potem odwiedzi Monachium.
Paweł Althamer (ur. 1967 r. w Warszawie) ukończył studia na Wydziale Rzeźby na warszawskiej ASP. Kształcił się pod kierunkiem prof. Grzegorza Kowalskiego, u którego zrobił dyplom. Wraz z innymi studentami z pracowni profesora, m.in. Katarzyną Kozyrą, Jackiem Markiewiczem i Jackiem Adamasem, współtworzył grupę artystów prezentujących swoje prace na początku lat 90. pod wspólnym szyldem "Pracowni" czy też "Kowalni".
Althamer poszukiwał swojego własnego stylu posługując się wieloma, czasem niekonwencjonalnymi, materiałami i technikami. Posługiwał się metalową siatką, ubierał swoje rzeźby w stare ubrania, następnie wzorem dla niego stały się pojazdy kosmiczne.
Od kilku lat artystyczne działania Althamera mają społeczny charakter. W 2000 r. np. namówił mieszkańców bloku na warszawskim Bródnie do zgaszenia nocą świateł w domach w taki sposób, aby utworzyły napis "2000". Rok później zbudował w centrum Warszawy "Domek na drzewie" mający symbolizować miejsce odosobnienia pośrodku miejskiej aglomeracji.(PAP)
mce/ abe/