Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Związkowcy wśród domniemanych terrorystów

0
Podziel się:

Czy włoskie lewicowe związki zawodowe są kolebką
terrorystów uważanych za spadkobierców Czerwonych Brygad? Ostra
polemika na ten temat rozgorzała we Włoszech, gdy okazało się, że
część aresztowanych w poniedziałek domniemanych terrorystów
należała do największej lewicowej centrali związkowej Cgil.

Czy włoskie lewicowe związki zawodowe są kolebką terrorystów uważanych za spadkobierców Czerwonych Brygad? Ostra polemika na ten temat rozgorzała we Włoszech, gdy okazało się, że część aresztowanych w poniedziałek domniemanych terrorystów należała do największej lewicowej centrali związkowej Cgil.

Tymczasem w piątek poinformowano, że prokuratura w Mediolanie, prowadząca śledztwo w sprawie rozbitej lewackiej komórki terrorystycznej nazywanej "nowymi Czerwonymi Brygadami", wszczęła śledztwo wobec następnych dwudziestu członków Cgil.

Komentując fakt przenikania osób oskarżonych o działalność wywrotową do związków zawodowych, premier Włoch Romano Prodi zaapelował w czwartek do central o większą czujność.

Piątkowa włoska prasa pisze o poważnym napięciu, jakie wywołały w związkach zawodowych słowa szefa rządu i o irytacji przywódcy Cgil Guglielmo Epifaniego, gdyż to właśnie do kierowanej przez niego centrali należeli ludzie przygotowujący zamachy na byłego premiera Silvio Berlusconiego, jego stacje telewizyjne oraz inne cele. Epifani zażądał natychmiastowych wyjaśnień od Prodiego i stanowczo odrzucił wszelkie sugestie, jakoby jego lewicowy związek, do którego należy 5,5 mln osób, miał coś wspólnego z bojówkarzami- terrorystami.

Protest związkowego przywódcy był tak stanowczy, że premier zapewnił w wydanym komunikacie o pełnym zaufaniu, jakim darzy związek, który nazwał "bastionem demokracji".

Media poinformowały jednocześnie o znalezieniu w okolicach Padwy arsenału piętnastu aresztowanych na początku tygodnia domniemanych terrorystów z ugrupowania o jawnie marksistowsko-leninowskim odcieniu. W ruinach gospodarstwa rolnego znaleziono broń różnego kalibru, wśród nich kałasznikowy i uzi. Teren, gdzie znajdował się potężny skład broni, należał do jednego z aresztowanych, który uchodził za zagorzałego pacyfistę.

Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ jo/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)