Giulio Tremonti przyznał, że popełnił _ błędy _ wynajmując mieszkanie w Rzymie od swego byłego już doradcy i deputowanego, objętego obecnie śledztwem w sprawie korupcji. Na jaw wyszło, że minister płacił za wynajem w gotówce.
Wyjaśnienia, przedstawione przez szefa resortu finansów w liście opublikowanym na łamach dziennika _ Corriere della Sera _ oraz w wywiadzie radiowym to rezultat nacisków, jakie były na niego wywierane przez prasę, domagającą się tego, by wytłumaczył swe powiązania z b. doradcą Marco Milanese. On sam przyznał, że za wynajmowane od niego mieszkanie w centrum Wiecznego Miasta Tremonti płacił 1000 euro tygodniowo w gotówce. Dzienniki zarzuciły szefowi resortu, że płacił _ na czarno _.
Tremonti opuścił mieszkanie Milanese przed trzema tygodniami, gdy media ujawniły, że mieszkał w domu swego b. doradcy. Prokuratura wnioskuje o aresztowanie tego deputowanego rządzącej partii Lud Wolności w związku z zarzutami korupcji, ujawnienia tajemnicy państwowej i przynależności do grupy przestępczej.
W obliczu tych zarzutów i apeli o wyjaśnienie sytuacji minister Tremonti w liście opublikowanym na łamach największej włoskiej gazety napisał, że nigdy nie miał w Rzymie swojego apartamentu, gdyż mieszka w Pavii; zawsze też - dodał - miał w Wiecznym Mieście tymczasowe lokum, w hotelach, a nawet na terenie koszar.
_ - Czy popełniłem czyn niedozwolony? Jeśli chodzi o mnie, na pewno nie. Czy popełniłem błędy? Tak, na pewno _ - oświadczył minister. Zapewnił, że postępował _ w dobrej wierze _.
Zastrzegł, że ponieważ _ czasowe odstąpienie mieszkania _ było _ prywatnym porozumieniem między obywatelami _ niepotrzebna była faktura, a taka forma płatności nie jest zabroniona.
W wywiadzie dla radia RAI Giulio Tremonti stwierdził odnosząc się do sprawy mieszkania: - _ Zanim zostałem ministrem deklarowałem fiskusowi 5 milionów euro rocznie. Muszę powiedzieć, że daję na cele dobroczynne więcej pieniędzy niż biorę jako parlamentarzysta. Nie potrzebuję nielegalnych korzyści ani nie muszę kantować Włochów _.
_ Może powinienem być ostrożniejszy _ - przyznał minister. Brak tejże ostrożności wytłumaczył swą pracą i zaangażowaniem w sprawy finansów kraju oraz trzeciego pod względem wysokości na świecie długu publicznego. _ Chciałbym kontynuować pracę dla dobra kraju _ - oznajmił.
Zdaniem komentatorów włoskiej prasy wiarygodność i pozycja włoskiego ministra finansów bardzo ucierpiały z powodu afery z mieszkaniem i to, jak się podkreśla, w szczególnie delikatnym momencie dla włoskiej gospodarki i rynków finansowych, wstrząsanych poważnymi turbulencjami.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/71/t113223.jpg ) ] (http://manager.money.pl/news/artykul/berlusconi;przegral;batalie;o;560;mln;euro,138,0,870026.html) | Berlusconi przegrał batalię o 560 mln euro Tyle wynosi kwota odszkodowania, którą należący do premiera Włoch koncern ma zapłacić firmie CIR. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/175/t75695.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/berlusconi;sedziowie;moga;byc;przestepcami,253,0,825853.html) | Berlusconi: Sędziowie mogą być przestępcami Premier Włoch, który stawił się w sądzie na procesie o korupcję, oświadczył, że jego partia opowiada się za powołaniem komisji śledczej, by sprawdzić, czy sędziowie nie działają w grupie przestępczej. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/108/t83820.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/782;strony;dowodow;na;bunga;bunga,157,0,769693.html) | 782 strony dowodów na bunga bunga Prokuratura w Mediolanie domaga się niezwłocznego postawienia przed sądem Berlusconiego. |