Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojciechowski: chcemy móc powiedzieć "nie" uprawom GMO

0
Podziel się:

Staramy się w Parlamencie Europejskim o
zmiany w unijnym prawie, które umożliwią Polsce zadeklarowanie się
jako kraj wolny od upraw genetycznie modyfikowanych - poinformował
w piątek na konferencji prasowej w Warszawie eurodeputowany Janusz
Wojciechowski (b. poseł PSL).

Staramy się w Parlamencie Europejskim o zmiany w unijnym prawie, które umożliwią Polsce zadeklarowanie się jako kraj wolny od upraw genetycznie modyfikowanych - poinformował w piątek na konferencji prasowej w Warszawie eurodeputowany Janusz Wojciechowski (b. poseł PSL).

"Zebrano już około stu podpisów pod oświadczeniem, wzywającym Komisję Europejską do zmian prawnych dotyczących genetycznie modyfikowanych organizmów (GMO)" - powiedział Wojciechowski, który w Parlamencie Europejskim jest wiceprzewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Zmiany te pozwoliłyby krajom członkowskim i regionom UE powiedzieć "nie" uprawie, sprzedaży i importowi organizmów transgenicznych - tłumaczył polski europoseł, jeden z autorów oświadczenia.

Zbieranie podpisów potrwa do 13 czerwca. Jeśli podpisze się jeszcze 267 eurodeputowanych, wówczas przewodniczący Parlamentu Eruopejskiego przekaże oświadczenie Komisji Europejskiej. Pozwoli to przygotować propozycje konkretnych zmian prawnych.

"Kraje, które chcą się bronić przed GMO, powinny mieć do tego prawo. Obecne prawo unijne nam go nie daje" - zaznaczył Wojciechowski.

"Unijne przepisy pozwalają na tzw. koegzystencję upraw GMO i tradycyjnych (prowadzenie jednych upraw obok drugich - w ściśle określonej odległości). Polskie pola są tak rozdrobnione, że obecność GMO oznaczać będzie skażenie wszystkich pozostałych upraw" - ostrzegał.

Część naukowców uważa, że powszechność organizmów zmienionych genetycznie zagrozi środowisku naturalnemu i różnorodności biologicznej. Pyłki roślin transgenicznych przenoszą się bowiem na rośliny "naturalne" i krzyżują z nimi.

"Macie w Polsce dużo drobnych gospodarstw i wiele lokalnych gatunków. Wprowadzenie GMO do środowiska spowoduje nieodwracalne zmiany, może doprowadzić do zniszczenia tego bogactwa" - ostrzegał obecny na piątkowej konferencji Julian Rose z Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi.

Przeciwnicy organizmów transgenicznych twierdzą, że mogą one szkodzić także ludziom. "W roślinach transgenicznych tworzy się nowy rodzaj białka, które działa silnie uczulająco. Pewna odmiana soi transgenicznej powoduje wyraźne objawy uczulenia" - powiedział, powołując się na badania niezależnych naukowców, prof. Jan Narkiewicz-Jodko z Instytutu Warzywnictwa w Skierniewicach.

Jak zaznaczył, niektóre rośliny genetycznie modyfikowane są silnie trujące dla owadów. "Nie wyjaśniono, czy endotoksyny z tak zmienionych ziemniaków nie są szkodliwe również dla ludzi" - powiedział.

Wojciechowski podkreślał, że uprawa roślin GMO w Polsce zagraża naszym interesom ekonomicznym. "Bez GMO mamy szansę funkcjonować w Unii jako kraj czystego, ekologicznego rolnictwa. Obecność upraw genetycznie zmodyfikowanych uniemożliwi to" - przekonywał.

Piątkową konferencję "Polska - strefa wolna od GMO" zorganizowano na dzień przed przypadającym w sobotę Europejskim Dniem Sprzeciwu wobec Żywności Genetycznie Modyfikowanej (GMO).(PAP)

zan/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)