Obserwatorzy odwiedzają Darę, kolebkę 13-miesięcznej rewolty przeciwko prezydentowi Syrii Baszarowi al-Asadowi, poinformowował rzecznik ONZ Chaled al-Masri.
_ - Grupa międzynarodowych obserwatorów odwiedza dzisiaj Darę na południu Syrii. Spotkali się z gubernatorem i obejrzeli miasto _ - powiedział. Dodał, że inna grupa obserwatorów ONZ przeprowadziła w Damaszku rozmowy z przedstawicielami rządu.
Zadaniem oenzetowskich nieuzbrojonych obserwatorów jest monitorowanie obowiązującego w Syrii od 12 kwietnia kruchego zawieszenia broni oraz wycofywania wojsk z syryjskich miast, co przewiduje sześciopunktowy plan międzynarodowego mediatora, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana.
Pierwszym zadaniem delegacji ONZ będzie _ utworzenie operacyjnego sztabu generalnego _ w Damaszku - powiedział Kieran Dwyer, inny rzecznik ONZ.
Obserwatorzy mają nawiązać kontakt z siłami rządowymi i opozycją, aby wyjaśnić swą misję i wprowadzić _ system kontroli _, zanim zostaną zorganizowane bazy w innych miastach. W pierwszym okresie misja ONZ ma liczyć 30 obserwatorów, do których dołączą kolejni. Łącznie ma się składać z 250 ludzi.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku konfliktu, który wybuchł w marcu zeszłego roku, zginęło ponad 11 tysięcy ludzi, w tym 55 od wejścia w życie rozejmu między siłami reżimowymi a rebeliantami.
Czytaj więcej o walkach w Syrii w Money.pl | |
---|---|
Obserwatorzy przyjechali. Reszta zależy od rządu Pierwszych pięciu oenzetowskich obserwatorów przybyło już do Syrii, ale zapewne minie kilka dni, zanim będą mogli udać się na obszary konfliktu. | |
Syria stawia warunki. Wszystkich nie wpuści Zadaniem członków misji będzie monitorowanie przestrzegania zawieszenia broni między siłami rządowymi, a rebeliantami. | |
Pierwszy nieuzbrojony zespół ONZ już w Syrii Pierwszy zespół nieuzbrojonych obserwatorów rozpocznie swą misję już dziś. |