Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna w Syrii. ONZ zaniepokojona incydentami na granicy Syrii i Libanu

0
Podziel się:

Piętnastu członków RB ONZ było zgodnych co do omawianego problemu.

Wojna w Syrii. ONZ zaniepokojona incydentami na granicy Syrii i Libanu
(Polaris/East News)

Rada Bezpieczeństwa ONZ wyraziła w rezolucji _ poważne zaniepokojenie _ z powodu _ powtarzających się incydentów na granicy _ między Syrią a Libanem.

Piętnastu członków RB ONZ było zgodnych co do tego, że kryzys w Syrii, gdzie od dwóch lat trwa powstanie przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, ma niekorzystny wpływ na stabilizację w sąsiednim Libanie. Agencja AFP zwraca uwagę, że rzadko wśród członków RB ONZ panuje jedność w tej drażliwej kwestii, jaką jest konflikt w Syrii.

Na granicy syryjsko-libańskiej dochodzi do takich incydentów jak: _ wymiana ognia, w wyniku której ginie i odnosi rany ludność Libanu, a także zapuszczanie się na terytorium drugiego kraju, porwania i handel bronią przez granicę _ - napisano w rezolucji.

RB ONZ wzywa do _ całkowitego poszanowania suwerenności, jedności i integralności terytorialnej oraz władz państwa libańskiego _. Apeluje jednocześnie do Libańczyków, aby _ powstrzymywali się od wszelkiego zaangażowania w konflikt syryjski _.

W rezolucji zwrócono również uwagę na wpływ, jaki ma na Liban rosnąca liczba uchodźców uciekających z Syrii przed przemocą. Obecnie jest ich w Libanie już ponad 360 tysięcy. Wezwano także wspólnotę międzynarodową do wywiązania się z obietnic dotyczących pomocy humanitarnej poczynionych na konferencji w Kuwejcie 29 stycznia.

Po dwóch latach wojny domowej w Syrii zginęło tam co najmniej 70 tys. ludzi, a ponad milion straciło dach nad głową. Konflikt rozpoczął się od pokojowych demonstracji prodemokratycznych przeciwko rządom prezydenta Asada i przerodził się w krwawo tłumioną rebelię. Przedstawiciele ONZ podkreślają, że zbrodni wojennych, w tym ataków na ludność cywilną, dopuszczają się obie strony konfliktu.

Zagraniczne mocarstwa nie mogą ustalić wspólnej reakcji. Rosja i szyicki Iran wspierają swojego wieloletniego sojusznika Asada, a USA i sunnickie kraje Zatoki Perskiej popierają opozycję.

Czytaj więcej o wojnie w Syrii w Money.pl
Zdecydowane kroki ONZ wobec dyktatora Rosja i Chiny nie miały tym razem zastrzeżeń do nowej rezolucji.
Już blisko milion osób ofiarami tej wojny Wojna ma wpływ na każdy aspekt życia osób, które znalazły się w rejonie działań zbrojnych.
Już drugi dzień trwają ciężkie bombardowania Syryjskie lotnictwo reżimowe bombardowało wczoraj, drugiego dnia z rzędu, miasto Ar-Rakka w północnej Syrii. Zginęło co najmniej 39 osób - poinformowały źródła opozycyjne.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)