14.2.Warszawa (PAP) - Wiceminister zdrowia Andrzej Wojtyła poinformował we wtorek na posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia, że całkowite zadłużenie publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ) wynosi prawie 10 mld zł; z tego 5 mld zł stanowią zobowiązania wymagalne, czyli długi, których termin płatności już minął.
Wiceminister zdrowia przedstawił informację na temat realizacji przyjętej w kwietniu 2005 roku ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych ZOZ-ów. Zgodnie z nią, publiczne szpitale mogą zaciągnąć pożyczkę z budżetu państwa na spłatę zaległych zobowiązań, w pierwszej kolejności na wypłatę zaległych podwyżek dla personelu medycznego z tytułu tzw. ustawy 203.
Wojtyła poinformował, że zadłużenie wymagalne publicznych placówek na koniec grudnia 2005 roku zmalało w stosunku do III kwartału ub. roku o 17,8 proc. (wówczas wynosiło 6 mld 86,7 mln zł); całkowite zadłużenie publicznych ZOZ-ów zmalało o 2 proc. i wynosi 9 mld 728,5 mln zł.
Jeśli chodzi o zadłużenie wymagalne szpitali największe długi to: zobowiązania publicznoprawne - ponad 2 mld 62 mln zł, zobowiązania wobec dostawców leków i materiałów medycznych - 1 mld zł oraz zobowiązania wobec pracowników - 394,4 mln zł.
Na spadek pod koniec grudnia 2005 r. wartości długów wymagalnych największy wpływ miało zmniejszenie się długów publicznoprawnych szpitali o kwotę 292,8 mln zł oraz zobowiązań wobec pracowników z tytułu tzw. ustawy 203 - o 261,9 mln zł. Odnotowano też spadek długów wymagalnych wobec dostawców leków i materiałów medycznych - o 238,3 mln złotych.
Według Wojtyły, obniżenie wysokości zobowiązań wobec pracowników wynika właśnie z zaciągniętej przez szpitale z budżetu państwa pożyczki, która w pierwszej kolejności powinna zaspokoić roszczenia pracowników.
Największe zadłużenie publicznych ZOZ-ów występuje w województwach: dolnośląskim - 1 mld 99 mln zł, łódzkim - 549,9 mln zł, pomorskim - 511,9 mln zł i mazowieckim - 496,6 mln zł.
Najmniej zadłużone są publiczne placówki w województwach: opolskim - 49,8 mln zł, podkarpackim - 51,9 mln zł oraz warmińsko- mazurskim - 57,6 mln zł.
Wiceminister powiedział, że z 2,2 mld zł, zagwarantowanych w budżecie państwa na 2005 rok na pożyczki dla zadłużonych ZOZ-ów, blisko 600 mln zł nie zostało wykorzystanych. Do 10 lutego do Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK)
wpłynęło 552 wnioski o pożyczkę na łączną kwotę ok. 1,6 mld zł; podpisano 551 umów o pożyczkę na łączną kwotę 1,6 mld zł i uruchomiono środki na kwotę 1,4 mld zł.
Resort zdrowia chce, aby te środki mogły być wykorzystane, dlatego przygotował projekt nowelizacji ustawy o restrukturyzacji ZOZ-ów - powiedział Wojtyła. Projektem noweli w niedługim czasie zajmie się rząd, w tym tygodniu kończą się uzgodnienia międzyresortowe - dodał.
Projekt ma też umożliwiać umarzanie większych niż dotąd kwot zaciąganych przez ZOZ-y pożyczek. Obecnie publiczne szpitale mogą mieć umorzoną połowę pożyczki, jeśli w ciągu pięciu lat od rozpoczęcia procesu restrukturyzacji spłacą drugą połowę niezależnie od tego, czy przekształcą się w spółki użyteczności publicznej.
Zgodnie z projektem, szpitale miałyby możliwość umorzenia 80, a nie 50 proc. długu. "Nie możemy zaproponować 100-proc. umorzenie pożyczki, bo byłoby to niezgodne z prawem Unii Europejskiej" - wyjaśnił Wojtyła. Przypomniał, że proces restrukturyzacji cały czas trwa, z wyjątkiem dwóch szpitali: powiatowego w Zakopanem i wojewódzkiego w Lesznie (Wielkopolskie), które zakończyły już restrukturyzację.
Według wiceministra, ustawa o restrukturyzacji ZOZ-ów przede wszystkim miała na celu zlikwidowanie problemu zadłużenia placówek służby zdrowia, wynikającego z tzw. ustawy 203, nie jest ona jednak wystarczająca, by ZOZ-y przestały się zadłużać. (PAP)
eaw/ bno/ mag/
17:05 06/02/14
