Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wołomin: 3 osoby nie żyją, 2 dzieci w szpitalu z ranami kłutymi

0
Podziel się:

#
Dochodzi informacja, że także drugie z dzieci jest operowane oraz wypowiedź rzecznika stołecznej
policji
#

# Dochodzi informacja, że także drugie z dzieci jest operowane oraz wypowiedź rzecznika stołecznej policji #

28.04. Warszawa (PAP) - Trzy osoby nie żyją, a dwoje dzieci w wieku 8 i 10 lat z licznymi ranami kłutymi i ciętymi trafiło do szpitala - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Renata Mazur. Dzieci, które trafiły do szpitala przy ul. Niekłańskiej są operowane.

Jak wyjaśniła w rozmowie z PAP Mazur, do tragicznego zdarzenia doszło w Wołominie. "Nie żyją 15-letnia dziewczyna, jej matka oraz konkubent kobiety" - poinformowała i dodała, że mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Z kolei dwójka młodszego rodzeństwa trafiła do szpitala w ciężkim stanie.

Według wstępnych ustaleń śledczych prawdopodobnie doszło do awantury domowej. Jak powiedział PAP rzecznik stołecznej policji asp. Mariusz Mrozek, "wszystko wskazuje na to, że mężczyzna mógł mieć bezpośredni związek z tą tragedią". Dodał, że mężczyzna miał ok. 40 lat.

Według TVP Info to konkubent matki miał zadawać ciosy; jak relacjonowali sąsiedzi z Wołomina, mężczyzna nadużywał alkoholu i bywał agresywny.

Mazur wyjaśniła, że na miejscu zdarzenia trwają obecnie czynności prokuratorskie, policja prowadzi oględziny.

"Będziemy starali się jak najszybciej skontaktować z rodziną dwójki dzieci, które przebywają w szpitalu. Na miejscu są policyjni psychologowie i jeżeli będzie taka potrzeba będą do dyspozycji dzieci" - zapewnił Mrozek.

Na razie ani policja, ani prokuratura nie udzielają więcej informacji. "Szczegóły wyjaśni prokuratorskie śledztwo, a bezpośrednią przyczynę zgonu wykaże sekcja zwłok" - podkreślił Mrozek.

Wcześniej rzecznik prasowy szpitala przy ul. Niekłańskiej Maciej Kot informował PAP, że do placówki trafiło dwoje dzieci w wieku 8 i 10 lat z ranami kłutymi i ciętymi. "Dzieci trafiły do nas w stanie ciężkim, z wielokrotnymi ranami, zadanymi prawdopodobnie nożem" - wyjaśnił rzecznik. Dodał, że stan chłopca jest "naprawdę ciężki"; dziecko ma poważne uszkodzenia ciała i jest obecnie operowane.

Po południu rzecznik poinformował, że również dziewczynka została poddana zabiegowi operacyjnemu. (PAP)

bpi/ gdyj/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)