# dochodzi informacja o zarzutach #
06.07. Wrocław (PAP) - Zarzut nielegalnego uprawiania krzewów konopi indyjskich usłyszał w środę 32-letni Tomasz O., działacz Wolnych Konopi. W pomieszczeniu wynajętym przez mężczyznę policja zarekwirowała 13 krzewów tej rośliny. Za nielegalną uprawę grozi mu kara od 3 do 8 lat więzienia.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus poinformowała PAP, Tomasz O. został już doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzut nielegalnej uprawy. "Na tym etapie nie potrafię powiedzieć, czy O. przyznaje się do popełnienia przestępstwa. Trwa przesłuchanie" - powiedziała Klaus.
Rzeczniczka dodała, że najprawdopodobniej prokuratura nie będzie wnioskować do sądu o jego areszt.
Jak informował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, O. jakiś czas temu zapowiedział, że zamierza uprawiać konopie indyjską w ramach eksperymentu naukowego.
"Wtedy też prokuratura wrocławska poinformowała, że nie ma mowy o eksperymencie, bowiem uprawianie konopi indyjskich jest przestępstwem" - powiedział rzecznik.
Tomasz O. został zatrzymany przez policję także w styczniu tego roku, kiedy w biurze podawczym Kancelarii Sejmu chciał zostawić dla marszałka Grzegorza Schetyny placek z liściem konopi.
Tomasz O. pojawił się wówczas w Sejmie, by złożyć zawiadomienie o utworzeniu komitetu, który ma zająć się ponownym zbieraniem podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Główne założenie tego projektu to dekryminalizacja posiadania i uprawy marihuany. Komitet zbierał już podpisy pod tym projektem, ale zamiast wymaganych prawem 100 tys. zebrał ich tylko kilka tysięcy. (PAP)
umw/ abr/