Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: GDDKiA o zarzutach NIK w sprawie obwodnicy Wrocławia

0
Podziel się:

Wrocławski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odrzucił
najtańszego wykonawcę budowy mostu Autostradowej Obwodnicy Wrocławia (AOW) w związku ze
stanowiskiem Krajowej Izby Odwoławczej - powiedziała PAP rzeczniczka GDDKiA Joanna Wąsiel,
ustosunkowując się do zarzutów Najwyższej Izby Kontroli we Wrocławiu.

Wrocławski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odrzucił najtańszego wykonawcę budowy mostu Autostradowej Obwodnicy Wrocławia (AOW) w związku ze stanowiskiem Krajowej Izby Odwoławczej - powiedziała PAP rzeczniczka GDDKiA Joanna Wąsiel, ustosunkowując się do zarzutów Najwyższej Izby Kontroli we Wrocławiu.

Dodała, że najtańsza oferta - zdaniem Izby - zawierała błędy i to było powodem decyzji o jej odrzuceniu.

NIK skierowała w poniedziałek do prokuratury zawiadomienie o niedopełnieniu przez GDDKiA obowiązków w zakresie prawidłowego wyboru wykonawcy budowy mostu przez Odrę w ramach AOW. Według rzecznika prasowego wrocławskiego oddziału NIK Krzysztofa Paliwody, w wyniku popełnionych błędów dopuszczono do odrzucenia najtańszej oferty i przyjęcia droższej o kwotę ponad 124 mln zł. Chodzi o konsorcjum firm Mostostal/Acciona.

Kontrola NIK dotyczyła 2008 r., trwała 10 miesięcy i zakończyła się w październiku 2009 r. Kontrolowano Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i budowę AOW.

Paliwoda przypomniał, że obwodnica miała być gotowa w 2008 r. Obecnie jako termin zakończenia realizacji podaje się 2011 r. Najpierw miała kosztować 1,4 mld zł, teraz 4 mld zł. "Uważamy, że inwestycja jest bardzo rozwleczona w czasie. A w myśl zasady, kto długo buduje, drogo buduje. Oceniamy źle tak wysokie koszty" - mówił Paliwoda. Zaznaczył, że koszt obwodnicy nie był przedmiotem kontroli NIK, ale nie sposób nie zwrócić uwagi na tak wysokie koszty.

Zdaniem Wąsiel, na zmianę terminu rozpoczęcia inwestycji oraz wzrost kosztów wpłynęło szereg czynników niezależnych od GDDKiA: skargi ekologów, zmiana projektu i wprowadzenie nowych rozwiązań np. wydłużenie estakady na rzece Widawa, zmiana trasy z uwagi na nowe inwestycje, zmiana lokalizacji jednego z wiaduktów na autostradzie.

"Od 2006 do 2008 r. trwały protesty i odwołania od decyzji lokalizacyjnej. Doszły do tego jeszcze skargi ekologów. Dopiero po dwóch latach udało się tę decyzję zatwierdzić. Co więcej, do wykupienia było prawie 1000 działek. Był problem z wykupem niektórych z nich od właścicieli" - mówiła Wąsiel.

Ponadto rzeczniczka wyjaśniła, że 1,4 mld zł to kwota szacunkowa, sprzed opracowania dokumentacji projektowej i nie uwzględniała ona wtedy m.in. budowy trzeciego pasa ruchu. "Dodatkowo zwiększyła się liczba mostów i wiaduktów, podniesiono wysokość drogi, przez co zwiększył się koszt jej wykonania. Trzeba także pamiętać, że wzrosły ceny materiałów budowlanych i usług" - tłumaczyła Wąsiel.

Pierwsze zawiadomienie do prokuratury NIK skierowała jeszcze w grudniu 2009 r., chodziło w nim również o nieprawidłowości proceduralne, ale wtedy dotyczyły one pozwoleń na budowę. (PAP)

umw/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)