Pierwszą w Polsce transplantację w wojskowej placówce medycznej przeprowadzili lekarze we Wrocławiu. Medycy z 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego przeszczepili nerkę od zmarłego dawcy.
Biorcą była 32-letnia kobieta chora na kłębuszkowe zapalenie nerek, które mimo leczenia spowodowało ich całkowitą niewydolność. Pacjentka była dializowana od 4 lat. Nerka do przeszczepu pochodziła od zmarłego 17-latka.
Jak powiedział PAP w środę kierownik kliniki chirurgicznej szpitala prof. Dariusz Jańczak, operacja trwała ok. dwóch godzin i zakończyła się całkowitym sukcesem. "Nerka funkcjonuje, a pacjentka czuje się bardzo dobrze. Chora będzie jednak wymagała długiej obserwacji, by kontrolować czy narząd nie został odrzucony" - dodał.
W całej Polsce rocznie przeprowadza się ok. tysiąca przeszczepów nerek, ale liczba oczekujących chorych wynosi ok. 1,5 tys. Tylko 3-4 proc. organów pochodzi od żywych dawców. "To bardzo mało, bo w krajach zachodnich ta liczba jest nawet dziesięciokrotnie większa. Trzeba cały czas informować, że istnieje taka możliwość oraz propagować dawstwo rodzinne. Narządy pobrane w wyniku przeszczepów rodzinnych, funkcjonują bowiem znacznie dłużej niż te, pobrane od dawców niespokrewnionych" - podkreślił regionalny konsultant ds. transplantologii prof. Dariusz Patrzałek.
Zdaniem konsultanta mała liczba przeszczepów od żywych dawców wynika m.in. z faktu, że duża cześć biorców nie wyraża zgody na przeszczep rodzinny z obawy o zdrowie bliskich, a dodatkowo nie wszyscy chętni spełniają wyznaczone kryteria. "Okazuje się, że statystycznie na 10 osób, które chcą zostać dawcami, narządy mogą być pobrane tylko od 2-3, które są całkowicie zdrowe" - dodał.
Szpital kliniczny jest trzecią placówką w regionie, która wykonuje zabiegi przeszczepu nerek. Zdaniem prof. Patrzałka rozpoczęcie programu transplantacji w placówce pozytywnie wpłynie na wzrost liczby dawców, pozwoli także na zwiększenie jakości i efektywności wykonywanych zabiegów. "Dodatkowo gdy jedna z placówek z jakichś względów nie będzie w stanie normalnie przeprowadzać zabiegów, jej obowiązki będą mogły przejąć dwie pozostałe" - tłumaczył.
Władze szpitala mają w planach rozbudowę oddziału transplantologii, aby w przyszłości można było w nim przeprowadzać także przeszczepy wątroby i trzustki.(PAP)
mic/ pz/
