Nową placówkę kultury - Ośrodek "Pamięć i Przyszłość" - powołał w niedzielę we Wrocławiu minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski. Ośrodek, którego dyrektorem został Marek Mutor, ma w nowoczesny sposób prezentować powojenną historię Polaków zamieszkałych na ziemiach zachodnich Polski po II wojnie światowej.
Ośrodek "Pamięć i Przyszłość" będzie prezentować powojenną historię, ale także dziedzictwo kulturowe Polaków na ziemiach zachodnich. Jego dyrektor, Marek Mutor, dotychczasowy Dyrektor Narodowego Centrum Kultury, zapowiada, że historia prezentowana będzie w sposób żywy i nowoczesny.
Jak powiedział PAP Kazimierz Michał Ujazdowski, głównym zadaniem Ośrodka będzie "pokazanie unikalnego doświadczenia Polaków na ziemiach zachodnich, którzy po II wojnie światowej stworzyli wartości kulturalne i historyczne ważne dla całej Polski i Europy". Minister podkreślił, że będzie to jedyna na Dolnym Śląsku państwowa placówka kultury, w pełni finansowana z budżetu państwa.
Uzasadniając wybór miejsca Ujazdowski powiedział PAP, że Wrocław był po wojnie ważnym ośrodkiem kultury. "Był też bardzo silnym miejscem oporu i później działania +Solidarności+. A dziś jest to prężne i dynamiczne miasto, które daje odpowiednie możliwości istnienia takiej placówki" - ocenił minister. Jak zaznaczył, z czasem Ośrodek będzie prowadził działalność także w innych miastach Polski, ale jego centrum ma być Wrocław.
Pierwszym projektem, nad którym pracują twórcy Ośrodka "Pamięć i Przyszłość", będzie multimedialna wystawa opowiadająca o pierwszych, powojennych latach. Ekspozycja umieszczona będzie w pociągu. "Większy wagon będzie salą dydaktyczną, w której będą się odbywały +lekcje żywej historii+. W pozostałych będą m.in. pokazy filmów, animacji oraz wystawy eksponatów" - zapowiedział Mutor. Pojazd ruszy latem na trasy Dolnego Śląska, w każdej z wybranych miejscowości zatrzyma się na tydzień.
Jak zaznaczył Mutor, ważnym zadaniem ośrodka będzie też zbieranie świadectw, dokumentów i pamiątek, które utworzą archiwum Ośrodka, możliwe do wykorzystania m.in. w pracach badawczych historyków. "Tam, gdzie zatrzyma się pociąg, każdy będzie mógł przed kamerą opowiedzieć swoją historię albo np. przynieść zdjęcia i dokumenty, które zostaną na miejscu zeskanowane" - wyjaśnił dyrektor.
Główną siedzibą ośrodka jest Wrocław. Jak powiedział PAP Ujazdowski, w pierwszej fazie istnienia placówki nie będzie jej potrzebna specjalna, duża przestrzeń, ale wkrótce zaczną się prace nad przygotowaniem miejsca dla ekspozycji głównej. "W grę wchodzi albo teren pod budowę, albo ciekawy budynek, który będzie można do tych celów przystosować. To jest jeszcze w fazie rozmów z władzami miasta" - zastrzegł minister.(PAP)
iwe/ hes/
