Wrocławski Sąd Gospodarczy odroczył do 6 lutego postępowanie w sprawie upadłości likwidacyjnej wrocławskich zakładów FagorMastercook, o którą wnioskował jeden z wierzycieli spółki - Spółdzielnia Pracy "Universal" z Milicza.
Wrocławski Sąd Gospodarczy odroczył sprawę ze względu na niedopełnienie formalności przez spółdzielnię. Domaga się ona ogłoszenia upadłości likwidacyjnej FagorMastercook z powodu zadłużenia tej firmy, przekraczającego 1,5 mln zł.
Jak mówił podczas rozprawy prezes "Universalu" Wojciech Matysiak, długi FagorMastercook sprawiły, że spółdzielnia jest w fazie likwidacji, ponieważ 85 proc. jej obrotów stanowiły zamówienia dla wrocławskiej fabryki. Spółdzielnia współpracowała z nią ponad 30 lat. Teraz w spółdzielni straci pracę ponad 30 pracowników.
Jak powiedział PAP prezes wrocławskiej fabryki FagorMastercook Ireneusz Bartnikowski, jej zarząd nie chce likwidacji, bo to utrudni sprzedaż zakładu. "Mamy już kilku poważnych inwestorów, jednak ich pełna lista zostanie ogłoszona 17 stycznia 2014 r. Jest duża szansa, że będzie to inwestor zagraniczny."
Według informacji tymczasowego zarządcy spółki, fabryką zainteresowane są m.in. firmy Cevital z Algierii i Amica Wronki, a także Polski Fundusz Inwestycyjny S.A.
Podczas rozprawy na sali obecni byli również pracownicy zakładów FagorMastercook, którzy nie kryli oburzenia i żalu wobec zarządu spółki. FagorMastercook wstrzymał produkcję na początku października ub.r. Od tej pory pracownicy fabryki są na przymusowych urlopach. Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała wówczas hiszpańska spółka - matka Fagor Electrodom,sticos. Zarówno wrocławska fabryka, jak i jej hiszpański partner, złożyły wnioski o upadłość układową w sądzie w San Sebastian, które zostały pozytywnie rozpatrzone.
W zakładach FagorMastercook zatrudnionych jest 1300 osób. (PAP)
kwa/ je/ jbr/
