Na kary od 1,5 roku do 10 lat więzienia skazał we wtorek wrocławski Sąd Okręgowy siedmiu mężczyzn, oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się przemytem i handlem narkotykami. Wyrok nie jest prawomocny.
Według prokuratury, grupa działała w latach 2004-2005, a jej członkowie przemycali narkotyki z Holandii i następnie sprzedawali je w Polsce. W sumie mężczyźni mieli wwieźć do Polski i wprowadzić do obrotu co najmniej 80 kg marihuany, 6 tys. tabletek ecstasy i 2 kg amfetaminy.
Dwóch z oskarżonych przebywało w tym czasie na zwolnieniu warunkowym, po wcześniejszym wyroku za handel narkotykami. Jerzy O. skazany został we wtorek na 10 lat, a Grzegorz G. na 5 lat więzienia. Na najniższą karę 1,5 roku więzienia sąd skazał Marcela M., który nie był oskarżony o udział w grupie przestępczej, a tylko o handel marihuaną.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Piotr Wylegalski podkreślił, że dowody - m.in. zeznania świadków i odciski linii papilarnych na workach narkotyków - potwierdziły popełnienie przez mężczyzn zarzucanych im czynów.
"Zawarliście porozumienie, na podstawie którego każdy wykonywał swoją pracę w całej organizacji, np. przewóz, przepakowywanie narkotyków, czy rozliczenia. A to świadczy też o zorganizowanym charakterze grupy" - powiedział do oskarżonych Wylegalski.
Części mężczyzn sędzia wymierzył dodatkowo karę grzywny w wysokości 15 tys. zł, uzasadniając, że "na procederze chcieli zarobić, więc kara musi być też odczuwalna materialnie". Prokurator Piotr Kaleciński powiedział po ogłoszeniu wyroku, że nie wyklucza apelacji i tego samego spodziewa się ze strony obrońców.(PAP).
iwe/ wkr/ gma/
