(dochodzą inf. o zarzucie i przebiegu śledztwa)
6.10.Wrocław(PAP) - Zarzut brutalnego zabójstwa na tle seksualnym postawiła wrocławska prokuratura 27-letniemu Wiesławowi M., który przeszło tydzień temu zabił 16-letnią Maję z Wrocławia. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa. Grozi mu 25 lat więzienia lub dożywocie.
Jak powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, prokuratura nie ujawnia szczegółów zarzutów ani śledztwa ze względu na drastyczność sprawy. "Właściwie nie wiadomo dlaczego doszło do zabójstwa. Mężczyzna poznał 16-latkę przed klubem we Wrocławiu. Gdzieś razem poszli i wtedy doszło do zabójstwa" - mówiła Klaus.
Podejrzany nie potrafił wyjaśnić motywów swego działania. Przyznał jedynie, że dusił nastolatkę i to pamięta. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego doszło do gwałtu i zabójstwa. Ciało nastolatki znalazł przypadkowy przechodzień.
"Wiesław M. bardzo przeprasza za to, co się stało, bardzo żałuje swojego czynu i prosi o łagodną karę" - powiedziała Klaus. Dodała, że mężczyzna większą część swego dorosłego życia spędził w zakładach karnych, gdzie odbywał kary za drobne kradzieże i rozboje. Gdy nie siedział w więzieniu głównie podróżował pociągami, zajmując się żebractwem. Nie miał stałego miejsca zameldowania, pracy, nie utrzymywał kontaktów z rodziną.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski powiedział PAP, że specjalna grupy policjantów powołana do wyjaśnienia zabójstwa 16-latki miała bardzo trudne zadanie, bo Wiesław M. pojawił się we Wrocławiu przez przypadek i na chwilę. Dopuścił się zabójstwa na przypadkowej osobie, którą znał zaledwie kilka godzin i odjechał w nieznanym kierunku.
Policjanci dotarli do wielu świadków z całego kraju, m.in. Gdyni, Międzyrzecza, Gorzowa Wielkopolskiego i innych miast. Wyselekcjonowali blisko pół tysiąca osób, które mogły brać udział w zdarzeniu, nawiązali współpracę z zakładami karnymi w kraju, podejrzewając, że sprawca mógł być już wcześniej karany za inne przestępstwa. Później ustalili, że sprawca poruszał się pociągami po całym kraju, zabezpieczyli nagrania z monitoringu na dworcach z kilku miast.
27-letniego Wiesława M. zatrzymano w Opolu, w mieszkaniu jego znajomej. Mężczyzna pochodzi z Kędzierzyna Koźla. Jak się okazało często nocował w wagonach na bocznicach kolejowych, w piwnicach, na klatkach schodowych. (PAP)
umw/ pz/ mow/