Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocławscy kierowcy spędzają w korkach ponad 6 godzin miesięcznie

0
Podziel się:

Wrocławscy kierowcy spędzają w korkach ponad 6 godzin 23 min. miesięcznie i
tracą w tym czasie ok. 220 zł - wynika z raportu firm Deloitte i Targeo.pl, które w październiku
porównały sytuację na drogach w siedmiu największych polskich miastach.

*Wrocławscy kierowcy spędzają w korkach ponad 6 godzin 23 min. miesięcznie i tracą w tym czasie ok. 220 zł - wynika z raportu firm Deloitte i Targeo.pl, które w październiku porównały sytuację na drogach w siedmiu największych polskich miastach. *

Jak wynika z raportu Targeo.pl i firmy doradczej Deloitte najtrudniej przejechać przez Wrocław między godz. 7 a 8.30, kiedy to czas podróży może się wydłużyć o 12 minut na odcinku 10 km oraz między godz. 15 a 17.30, wtedy pokonanie 10 km może kosztować 14 minut więcej.

Raport powstał w oparciu o dane systemu Targeo/AutoMapa Traffic. Są to przetwarzane w czasie rzeczywistym sygnały o prędkościach z ponad 80 tys. pojazdów, które łącznie przejeżdżają po polskich drogach niemal 4 mln km dziennie. Na tej podstawie wyliczany jest m.in. wskaźnik pokazujący, o ile korki wydłużają czas potrzebny kierowcom na dotarcie do miejsca docelowego w godzinach szczytu i poza nimi.

Zbierając dane z tego systemu, wytypowano odcinki dróg, które - przez powodowane opóźnienia - są "wąskimi gardłami" w miejskim systemie komunikacyjnym - we Wrocławiu wytypowano siedem takich miejsc. Są to ul. Kazimierza Wielkiego, ul. Piłsudskiego, ul. Podwale i ul. Drobnera w samym centrum miasta oraz ul. Hallera, znajdująca się w ciągu drogi krajowej nr 5 Wrocław-Poznań i ul. Krakowska.

Zdaniem wrocławian takich trudnych do przejechania miejsc jest znacznie więcej: ul. Traugutta, ul. Wyszyńskiego przy skrzyżowaniu z ul. Sienkiewicza, ul. Sądowa od ul. Podwale do pl. Legionów, okolice pl. Grunwaldzkiego oraz przy Moście Zwierzynieckim, ul. Ruska oraz okolice pl. Jana Pawła II (dawny plac 1 maja), ul. Kochanowskiego oraz okolice Mostu Uniwersyteckiego.

W połowie ubiegłego roku udało się nieco rozładować korki w mieście dzięki otwarciu Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Wciąż jednak trwają remonty wielu ulic w samym mieście. Władze miasta zapowiadają, że przed Euro 2012 sytuacja znacznie się poprawi: ulice będą przejezdne, uruchomiony zostanie tramwaj Plus, który będzie m.in. dowozić kibiców do stadionu. Budowa trasy zaczęła się wiosną 2011 r., a jej koszt to ok. 100 mln zł.

Według Krzysztofa Zaporowskiego z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu uruchomienie AOW bardzo poprawiło "przejezdność" przez Wrocław. "Praktycznie tranzyt, zwłaszcza ciężarowy omija miasto. To sprawia, że łatwiej poruszać się samochodem po mieście, ale wciąż są miejsca i punkty, gdzie w godzinach szczytu są korki" - powiedział. Dodał, że korki są uzależnione nie tylko od pory dnia czy miejsca, ale i dnia tygodnia - w piątek jest najtrudniej.

Z raportu Targeo wynika też, że w ciągu ostatniego roku największa poprawa w ograniczaniu korków nastąpiła w Krakowie i właśnie we Wrocławiu. "Z roku na rok następuje poprawa, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że nasze możliwości związane z rozwojem infrastruktury drogowej się kończą. Nie dobudujemy kolejnej obwodnicy. Dlatego też trzeba myśleć nad innymi rozwiązaniami: usprawnieniu komunikacji miejskiej, stworzeniu sieci dróg rowerowych" - powiedział rzecznik prasowy Urzędu Miasta we Wrocławiu Paweł Czuma.

Według wrocławskich kierowców pokonanie trasy wydłuża się czasem nie o minuty, a o godziny. "Normalnie jadę do domu 15 min. W korku, w godzinach szczytu to trwa dwa razy dłużej. Dlatego, gdy tylko pogoda dopisuje przesiadam się na rower" - powiedział PAP wrocławianin.

Według Targeo korki kosztują wrocławian rocznie 2634 zł, czyli ok. 220 zł miesięcznie. (PAP)

umw/ bos/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)