16.2.Wrocław (PAP) - Kontrakt na świadczenia zdrowotne w 2006 roku z oddziałem NFZ we Wrocławiu podpisały w czwartek tamtejsze Kliniki Akademii Medycznej. W ten sposób zakończono konflikt dotyczący finansowania tych szpitali i kwoty umowy z funduszem, którą kwestionowały władze klinik. W negocjacje zaangażowany był m.in. wojewoda dolnośląski.
Poinformowała o tym w czwartek PAP rzeczniczka oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Joanna Mierzwińska.
Kliniki, które rocznie przyjmują kilkadziesiąt tysięcy pacjentów z całego regionu i zatrudniają blisko 3 tys. osób, nie zgodziły się na kontrakt proponowany przez wrocławski oddział NFZ. Fundusz proponował umowę wartą ponad 100 mln zł. Kliniki początkowo chciały blisko 50 mln więcej, ostatnio lekarze mówili o 14 mln zł. Ważność długoletniego kontraktu, który kliniki podpisały z funduszem, mija pod koniec lutego.
Po wielu spotkaniach ustalono, że kwota kontraktu dla klinik na cały rok pozostanie taka sama. Natomiast będzie różna w różnych miesiącach w zależności od ilości pacjentów i wykonanych świadczeń w poszczególnych klinikach. Dyrektor NFZ we Wrocławiu Andrzej Woźny zapowiedział też, że jeżeli w ciągu roku NFZ dostanie dodatkowe pieniądze, kliniki je otrzymają.
Rektor wrocławskiej Akademii Medycznej, do której należą kliniki przyznał, że udało się wypracować kompromis, ale pieniędzy nie wystarczy m.in. na spłaty długów szpitali. Kliniki są zadłużone na około 200 mln zł. W placówkach musi też być prowadzona dalsza restrukturyzacja.
Mierzwińska dodała, że odwołany zostanie konkurs uzupełniający na świadczenia zdrowotne, który został ogłoszony po tym, gdy kliniki po raz kolejny odrzuciły propozycję NFZ. (PAP)
jur/ plo/
