Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

WSA: remont zabytkowego dworu nakazano niewłaściwemu podmiotowi

0
Podziel się:

Resort kultury nakazał remont zabytkowego
dworu niewłaściwemu podmiotowi - uznał w środę Wojewódzki Sąd
Administracyjny w Warszawie (WSA). Uchylił on nakaz remontu dworu
w Bernatówce (Lubelskie) wydany wobec Polskiego Związku
Działkowców, uznając, że jego właścicielem jest gmina Niemce.

Resort kultury nakazał remont zabytkowego dworu niewłaściwemu podmiotowi - uznał w środę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (WSA). Uchylił on nakaz remontu dworu w Bernatówce (Lubelskie) wydany wobec Polskiego Związku Działkowców, uznając, że jego właścicielem jest gmina Niemce.

Wyrok zapewne nie zakończy sporu, bo Minister Kultury może jeszcze złożyć kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Tymczasem neorenesansowy dwór z 1910 r. chyli się ku upadkowi, a remont jest nakazem chwili.

W 2004 r. lubelski konserwator zabytków uznał za konieczny "remont zabezpieczający" dworu, co miało polegać m.in. na remoncie więźby dachowej, odbudowie narożnika, wzmocnieniu klatki schodowej. Remont nakazano lubelskiemu oddziałowi PZD, uznając, że dwór znajduje się w jego "trwałym zarządzie".

PZD odwołał się od tej decyzji do Ministra Kultury, który w 2005 r. podtrzymał decyzję konserwatora. Działkowcy odwołali się do WSA, wnosząc o uchylenie obu decyzji.

W środę przed WSA Zbigniew Markuszewski z lubelskiego PZD argumentował, że właścicielem nieruchomości z dworem jest gmina Niemce, a nie związek. Wyjaśniał, że w latach 70. całość dawnego majątku podzielono na cześć rolną (którą przejął w użytkowanie PZD, z przeznaczeniem na ogródki działkowe) oraz na część z dworem, w którym gmina umieszczała lokatorów. "To do gminy powinna się odnosić decyzja o remoncie" - mówił Markuszewski.

WSA uznał skargę działkowców, stwierdzając, że i konserwator, i minister nie dostrzegli, iż trwały zarząd PZD nieruchomości odnosi się tylko do jej części rolnej. WSA dodał, że w 2004 r. nastąpiła komunalizacja reszty nieruchomości na rzecz gminy. "Właścicielem jest zatem gmina, czego organy wydające decyzję nie rozważały" - dodał sąd.

WSA dodał, że były też inne uchybienia formalne przy podejmowaniu obu decyzji - czego skutkiem musi być ich uchylenie.

Minister Kultury może złożyć do NSA kasację od tego wyroku. Jeśli zostanie on utrzymany, sprawa wróci do wojewódzkiego konserwatora.

Tymczasem dwór jest w bardzo złym stanie i grozi zawaleniem, choć jeszcze mieszka w nim jeden lokator. Markuszewski powiedział PAP, że remont dworu jako taki już chyba nie jest możliwy, co najwyżej - jego odtworzenie. Dodał, że od kilkudziesięciu lat nikt nie remontował budynku, a kolejni lokatorzy umieszczani tu przez gminę tylko przyczyniali się do dewastacji zabytku.

Murowany dwór - parterowy z piętrową częścią środkową - wystawiono w początkach 20. wieku na miejscu XVIII-wiecznej siedziby sołtysów. W 1796 r. ówczesny właściciel Kozłówki - Bieliński osadził na tym gruncie za wierną służbę Antoniego Bernatta i jego syna Józefa, powierzając obowiązki sołtysa. Po 1945 r. majątek przejęło państwo.(PAP)

sta/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)