Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wymiana ognia na granicy Kambodży i Tajlandii, zabity i ranni

0
Podziel się:

#
zabity i ranni, wersje obu stron dot. początku zdarzenia
#

# zabity i ranni, wersje obu stron dot. początku zdarzenia #

22.04. Bangkok (PAP/AP,Reuters,Kyodo) - W piątek doszło do wymiany ognia między wojskami Kambodży i Tajlandii na spornym odcinku granicy, ok. 250 km na zachód od świątyni Preah Vihear. Strony obwiniają się nawzajem o sprowokowanie incydentu. Wg mediów zginął Tajlandczyk, a kilka osób jest rannych.

Media w Tajlandii podały, powołując się na źródła szpitalne, że zginęła jedna osoba, tajlandzki żołnierz, a co najmniej dwóch z pięciu rannych, również tajlandzkich żołnierzy, jest w stanie krytycznym.

Gubernatorzy przygranicznych prowincji po obu stronach - tajlandzkiej Surin i kambodżańskiej Otdar Mean Cheay - oskarżają się o sprowokowanie zajścia.

Rzecznik kambodżańskiego rządu powiedział, że starcia rozpoczęły się ok. godz. 6 rano (ok. godz. 1 nad ranem czasu polskiego), kiedy tajlandzkie oddziały zbliżyły się do dwóch spornych świątyń Ta Krabey i Ta Moan, przesuwając się o 300-500 m w głąb terytorium Kambodży - powiedział.

Z kolei rzecznik tajlandzkiej armii ocenił, że do incydentu doszło, bo jej patrol dostał się pod ostrzał kambodżańskich oddziałów, po czym odpowiedział ogniem. Odmienną wersję przedstawia rzecznik MSZ, według którego zajście sprowokowali kambodżańscy żołnierze, którzy mimo ostrzeżeń strony przeciwnej przekroczyli granicę i otworzyli ogień.

Według kambodżańskich źródeł wojskowych po godz. 8 rano walki trwały nadal, choć już nie z początkową intensywnością.

Konflikt między Tajlandią a Kambodżą toczy się wokół zachodzących na siebie terytoriów obu państw, w tym terenów wokół świątyni Preah Vihear. W jej okolicy od 2008 r. doszło już do kilku potyczek między wojskami Tajlandii i Kambodży. Obie strony zajęły pozycje wokół spornego wzgórza świątyni.

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ONZ świątynię przyznał w 1962 r. Kambodży, jednak nigdy w jasny sposób nie określono, do kogo należy teren wokół niej. Do zaostrzenia sporu doszło, gdy Bangkok najpierw poparł, a następnie odrzucił propozycję Phnom Penh, by świątynię wpisać na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

W ostatnim poważnym incydencie w lutym, który trwał przez cztery dni, zginęło co najmniej 10 osób, a dziesiątki innych zostały ranne. (PAP)

akl/

8836030 8836032 8836106

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)