(Dochodzą szczegóły wypadku i wypowiedź przedstawiciela biura podróży)
29.4.Opole (PAP) - Większość pasażerów autobusu, który w sobotę nad ranem w okolicach Pilzna (Czechy) zderzył się z ciężarówką, kontynuuje podróż do Innsbrucku - powiedział PAP dyrektor d.s. sprzedaży biura podróży Sindbad (właściciela autokaru) Stanisław Songajło.
"Na powrót do Polski zdecydowała się jedna osoba - pasażer poszkodowany w wypadku. Pozostali chcą kontynuować podróż. Na miejscu jest już zastępczy autokar. W szpitalu pozostaje jeszcze kierowca, który odniósł obrażenia, ale on również najprawdopodobniej dzisiaj wyjdzie" - zaznaczył Songajło.
Do wypadku doszło nad ranem, w okolicach Rokycan, na autostradzie A5 pomiędzy Pragą a Pilznem. Z relacji świadków wynika, że kierowca autobusu rozpoczynał manewr wyprzedzania jadącej przed nim ciężarówki, kiedy ta raptownie zahamowała, a jej naczepa zjechała na lewy pas jezdni.
"Z tego co opowiadał drugi kierowca autokaru wynika, że przed ciężarówką jechał wóz pomocy technicznej, który raptownie się zatrzymał. Kierowca poprzedzającej autokar ciężarówki chciał zrobić to samo; naczepa wpadła w poślizg i nic już nie dało się zrobić" - relacjonował dyrektor.
W wypadku obrażenia odniosły 4 osoby - kierowca autokaru, kobieta - pilot oraz dwóch pasażerów. Większość uczestników wyjazdu po zdarzeniu przebywała w hotelu w Rokycanach, skąd w sobotę po południu wyjechali w dalszą drogę. (PAP)
jsz/ pad/