Minister w Kancelarii Prezydenta Paweł Wypych powiedział we wtorek w radiu RMF FM, że Lech Kaczyński rozważa wyjazd 9 maja do Moskwy. Wypych nazwał też "dobrym gestem" to, że polscy żołnierze wezmą udział w defiladzie w Moskwie; podkreślił, że "mają do tego pełne prawo".
Wypych na pytanie o odwołany wyjazd Lecha Kaczyńskiego na Węgry i przesuniętą wizytę prezydenta Serbii w Polsce odpowiedział, że prezydent "czuwa przy łóżku mamy". Zapewnił jednocześnie, że Lech Kaczyński "wykonuje wszystkie rzeczy, które należą do prezydenta Rzeczypospolitej".
Dopytywany, czy choroba matki może zagrozić wyjazdowi prezydenta do Katynia (10 kwietnia), Wypych odparł: "Nie będę komentował spraw rodzinnych pana prezydenta. Wszystkie obowiązki, które służą Rzeczypospolitej pan prezydent wykonuje i będzie wykonywał".
Z kolei na pytanie, czy prezydent rozważa wyjazd 9 maja do Moskwy na obchody 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, Wypych powiedział, że "na pewno wyjazd do Moskwy musi być rozważany".
"Myślę, że jest to pierwszy dobry gest, zresztą gest, którego myśmy oczekiwali. To, że polscy żołnierze będą defilowali w Moskwie, to jest bardzo dobry sygnał. To zdecydowanie lepiej niż 5 lat temu, kiedy nas nawet za bardzo nie wymieniono wśród tych, którzy walczyli w II wojnie światowej" - powiedział prezydencki minister.
Wypych podkreślił, że polscy żołnierze powinni defilować w Moskwie, ponieważ mają do tego pełne prawo. "Tak, jak mieli prawo defilować 5 lat temu w Moskwie, czy wcześniej, tuż po wojnie w Londynie, w której to defiladzie nie brali udziału. Myśmy byli czwartą siłą militarną w II wojnie światowej. To, że polscy żołnierze będą wśród reprezentacji wielkich mocarstw, uważam jako Polak za rzecz jak najbardziej właściwą" - powiedział.
Wypych poinformował też, że Lech Kaczyński ogłosi wiosną, czy będzie kandydował w wyborach prezydenckich, ale - jak dodał - "nie musi to być pierwszy tydzień wiosny".
Na pytanie, czy gdyby kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta, który zostanie wyłoniony jeszcze w tym tygodniu, zaproponował Lechowi Kaczyńskiemu debatę podobną do tej, jaką odbyli w niedzielę Radosław Sikorski i Bronisław Komorowski Wypych odparł: "Debat w Polsce było kilka. Debatą był pojedynek Lecha Wałęsy z Aleksandrem Kwaśniewskim czy Jarosława Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem. To, co widzieliśmy na Uniwersytecie Warszawskim to po prostu takie fajne spotkanie, nieźle wymyślone przez PR-owców Platformy, ale nie wnoszące nic ciekawego".(PAP)
laz/ par/ mow/
