Fotografie przedstawiające Afganistan widziany z kobiecej perspektywy będzie można oglądać od piątku na wystawie w galerii Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.
Fotografie autorstwa Magdaleny Borowiec przedstawiają mieszkańców Afganistanu i ich codzienne życie: pracę, rodzinę, powszednie zajęcia. Na tych zdjęciach nie ma wojny, nie ma agresji. Autorka skupiła się na portretowaniu mieszkańców małych afgańskich wiosek; swoim fotografiom nadaje wyraz miękkości, wyraźnie wyczuwalna jest też w nich kobieca wrażliwość.
Autorka zdjęć próbowała dostrzec zwykłych Afgańczyków, zahartowanych przez spartańską, ubogą codzienność, którzy ciężką pracą, w czasie wojennej zawieruchy, próbują zarobić pieniądze na chleb dla rodziny. Na fotografiach widać mężczyzn siedzących w kucki, czyszczących stare kałasznikowy i żujących opium. Widać też kobiety w falujących błękitnych burkach. Twarze ludzi przedstawiają skrajne emocje: od śmiechu, radości po smutek, zniechęcenie i zmęczenie wojenną rzeczywistością.
Fotografie Borowiec powstały podczas jej ubiegłorocznej podróży po północnym Afganistanie.
"Nie wiedziałam jak na mnie zareagują. Powiedziano mi, że muszę się inaczej ubrać" - mówi Borowiec. - "Nie chciałam burki. Kupiłam czarną chustę i kolorową tunikę. Wolałam pokazać, że jestem tym, kim jestem - kobietą z Zachodu, głównie dla swojego bezpieczeństwa. Ludzie pchali mi się przed obiektyw. Często nawet ciągnęli mnie, żeby robić zdjęcia ich dzieciom i przyjaciołom".
Pytana jak, jako kobieta, odnalazła się w tamtejszej rzeczywistości, jak potrafiła zdobyć zaufanie mieszkańców, odpowiedziała, że nie było to trudne. "Kobiety przełamują bariery, są bardziej czułe, ciepłe, nie stanowią zagrożenia. Zachód kojarzy się tam głównie z pomocą humanitarną lub wojskami. Ale dziwili się. Nie przyszło im do głowy, że ktoś może po prostu podróżować i robić im zdjęcia".
W Afganistanie autorka prac przeżyła szok kulturowy. Mówi, że miała wrażenie jakby czas tam stanął w miejscu. A jednocześnie zwróciła uwagę na ogromną życzliwość, a przede wszystkim opiekuńczość, którą okazywali mężowie swoim żonom i ich autentyczną czułość względem nich. "To mnie zdziwiło" - powiedziała Borowiec.
Magdalena Borowiec, gdy nadarzy się taka możliwość, ma zamiar powrócić do Afganistanu. Możliwe, że wtedy powstanie kolejna wystawa jej fotografii.
Wystawę "Twarze codzienności. Afganistan" można obejrzeć od 3 września do 1 października w gościnnej galerii Muzeum Azji i Pacyfiku w Traffic Club, ul. Bracka 25.
mvm/ abe/ jra/
