Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zabrze: Pijany pirat drogowy aresztowany, grozi mu 12 lat więzienia

0
Podziel się:

(dochodzi informacja o aresztowaniu i zarzutach)

(dochodzi informacja o aresztowaniu i zarzutach)

14.8.Katowice (PAP) - Pijany 29-letni kierowca, który w sobotę wieczorem wjechał w Zabrzu (Śląskie) w ekipę karetki pogotowia ratunkowego, raniąc 3 osoby, został w poniedziałek aresztowany na 3 miesiące - podała zabrzańska policja. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Aresztowany mężczyzna odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym oraz ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym.

W sobotę wieczorem załoga karetki udzielała pomocy leżącemu na chodniku nietrzeźwemu mężczyźnie. Nadjeżdżający polonez uderzył w karetkę, kiedy pacjent był do niej wnoszony na noszach. Lekarz, pielęgniarka i kierowca karetki zostali ranni. Lekarz walczy o życie w sosnowieckim szpitalu. Sprawca wypadku i pijany, któremu pogotowie udzielało pomocy, nie ucierpieli.

Tuż po wypadku kierowca poloneza próbował uciekać - najpierw samochodem, a kiedy wjechał w inne auto - pieszo. Został jednak zatrzymany przez świadków. Po przyjeździe policjantów okazało się, że jest pijany. Badanie dało wynik ponad 2,2 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna ten nigdy nie miał prawa jazdy, był też wcześniej notowany za drobne kradzieże.

Jak poinformował w poniedziałek PAP zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala św. Barbary w Sosnowcu, Andrzej Pióro, stan 40- letniego lekarza jest nadal ciężki, ale stabilny. "Pacjent przeszedł dwie operacje, utrzymujemy go w stanie śpiączki. Rokowania co do przeżycia są bardzo ostrożne" - powiedział dr Pióro.

W zabrzańskim szpitalu nadal leczą się 31-letnia pielęgniarka, która ma ogólne obrażenia i uraz kręgosłupa, oraz 49-letni kierowca-sanitariusz, który przeszedł poważną operację złamanej nogi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. (PAP)

lun/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)