Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat skazał w piątek Sąd Rejonowy w Szczecinku (Zachodniopomorskie) 25-letnią sprawczynię wypadku drogowego, w którym zginęły cztery osoby, w tym dwóch 7-letnich chłopców. Skazana ma też zapłacić rodzinom ofiar wypadku po 25 tys. zł zadośćuczynienia.
Wyrok jest dużo niższy od żądań prokuratury, która domagała się 4 lat bezwzględnego więzienia. Na razie nie wiadomo, czy oskarżenie wniesie apelację, gdyż na ogłoszeniu wyroku nie było przedstawiciela prokuratury.
Do wypadku doszło 1 stycznia na trasie z Rakowa do Łubowa (Zachodniopomorskie). Kierująca peugeotem 605 Magdalena H. straciła na zakręcie panowanie nad kierownicą i samochód czołowo uderzył w drzewo. Jadący z nią pasażerowie - kobieta, mężczyzna oraz ich dwóch 7-letnich synów - zginęli na miejscu. Magdalena H. z urazem kręgosłupa i nóg trafiła do szpitala.
Kierująca była trzeźwa. W śledztwie ustalono jednak, że kobieta miała niewielkie doświadczenie jako kierowca i po raz pierwszy prowadziła peugeota. Według powołanego przez prokuraturę biegłego, bezpośrednią przyczyną wypadku był zbyt gwałtownie wykonany manewr odbicia kierownicą w lewo po wejściu w zakręt z prędkością 80-90 km/h.
Magdalena H. początkowo nie przyznawała się do winy, twierdziła, że manewr wykonała, bo na drogę nagle spadł konar. Pod koniec śledztwa kobieta złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokuratura go odrzuciła.(PAP)
sibi/ bno/
