Samorządowcy Platformy Obywatelskiej z Pomorza Zachodniego powołali w sobotę w Szczecinie Konwent Samorządowy PO Województwa Zachodniopomorskiego.
Jak wyjaśnił dziennikarzom szef zachodniopomorskiej Platformy poseł Stanisław Gawłowski, konwent ma być gremium skupiającym ok. 300 związanych z tą partią samorządowców - od wójtów poprzez prezydentów miast po radnych każdego szczebla w regionie. Będzie to forum dialogu, wymiany doświadczeń i uzgodnień najistotniejszych decyzji dotyczących rozwoju województwa.
Jak dodał Gawłowski, jest to pierwszy konwent samorządowy PO w Polsce. Poseł wyraził nadzieję, że samorządowcy Platformy w innych regionach kraju wezmą przykład ze swych kolegów na Pomorzu Zachodnim.
Przewodniczącym Konwentu został Michał Łuczak, przewodniczący Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego.
Jak zapowiedział Gawłowski, skupieni w Konwencie samorządowcy będą "wspólnie pracowali w regionie, by realizowany był prezentowany w kampanii wyborczej program partii". Zapowiedział systematyczne spotkania tego gremium, stałą relację z organami samorządu i kontakty z administracją rządową w regionie.
Jako przykład działań forum wymienił te na rzecz realizacji inwestycji - wartej 150 mln euro - pod nazwą "Zintegrowany system wodno-ściekowy dorzecza Parsęty", w którą zaangażowanych jest ponad 20 gmin regionu.
Pierwsze spotkanie samorządowców PO zdominowała jednak dyskusja nad kwestią oświadczeń majątkowych.
Jak powiedział poseł Sebastian Karpiniuk, według szacunków partii problem dotyczy w regionie ok. 10 samorządowców z PO spośród kilkudziesięciu, którym grozi utrata mandatów. Jak dodał, zebrane podczas sobotniego spotkania opinie władze regionalne partii przedstawią wojewodzie zachodniopomorskiemu. "O ile rady nie zdecydują o wygaśnięciu mandatów, kwestie ich wygaśnięcia powinny rozstrzygać sądy. Nie powinno się kwestionować demokratycznego wyboru do czasu sądowego rozstrzygnięcia" - podkreślił.(PAP)
epr/ gma/