Szczegółowe opisy tysięcy kilometrów szlaków rzecznych i rowerowych, kompendium wiedzy o przydatnych turyście miejscach, mapy, przewodniki i informacja GPS w telefonie komórkowym -to wszystko znajdzie się w polsko-niemieckim projekcie turystycznym.
Projekt pod nazwą "Pomorski Krajobraz Rzeczny" jest realizowany w woj. zachodniopomorskim i Meklemburgii Pomorzu Przednim.
W czwartek w Szczecinie strony polska i niemiecka podsumowały pierwszy etap jego realizacji.
Celem inicjatywy jest stworzenie transgranicznego szlaku turystycznego, który będzie przebiegać atrakcyjnymi przyrodniczo terenami Pomorza Przedniego i Zachodniopomorskiego, poza pasem wybrzeża. Będzie on łączył istniejące szlaki rowerowe i wodne w jedną sieć, która będzie promowana pod nową wspólną marką "Pomorskiego Krajobrazu Rzecznego".
Powstaną opisy szlaków turystycznych prowadzących przez obszary pojezierzy Meklemburgii - Przedpomorza po stronie niemieckiej oraz Doliny Dolnej Odry, wzdłuż rzeki Iny, terenami Pojezierza Myśliborskiego, Pojezierza Wałeckiego, Pojezierza Drawskiego, wzdłuż rzeki Parsęty, oraz wzdłuż Regi po stronie polskiej. Oba regiony mają stać się jednym turystycznym rejonem.
Na Pomorzu Zachodnim projekt realizuje Zachodniopomorska Regionalna Organizacja Turystyczna(ZROT). Po stronie niemieckiej jej odpowiednik.
Jak powiedział PAP koordynator projektu z ZROT Wojciech Hawryszuk, opisano już szlaki turystyczne i ok. 5 tys. miejsc, o których wiedza może się przydać turyście. "W powstającym systemie, który będzie dostępny w sieci, ale także w wersji papierowej turysta znajdzie np. informacje, gdzie zjeść, spać, leczyć się, gdzie znajduje się najbliższa leśniczówka czy kąpielisko" - dodał.
Chcemy wokół interaktywnego projektu zbudować też pewną społeczność, która sama będzie współtworzyć system, dodawać potrzebne i interesujące informacje - podkreślił Hawryszuk.
W ramach projektu powstaną także przewodniki i mapy, które turysta będzie mógł znaleźć w hotelach, pensjonatach, restauracjach.
Całkowity koszt projektu, który ma być gotowy na przyszły rok, to ok. 500 tys. euro. Budżet strony polskiej to nieco ponad 225 tys. euro. Projekt ma być w ok. 80 proc. dofinansowany ze środków unijnych. (PAP)
epr/ abe/
