Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zachodniopomorskie: Stan ambasadora Pietrzyka ciężki, ale stabilny

0
Podziel się:

Stan rannego w środowym zamachu w Iraku
ambasadora RP Edwarda Pietrzyka, który przebywa w
Zachodniopomorskim Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach,
jest nadal określany jako ciężki, ale stabilny - potwierdził w
sobotę PAP ordynator Centrum dr Andrzej Krajewski.

Stan rannego w środowym zamachu w Iraku ambasadora RP Edwarda Pietrzyka, który przebywa w Zachodniopomorskim Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach, jest nadal określany jako ciężki, ale stabilny - potwierdził w sobotę PAP ordynator Centrum dr Andrzej Krajewski.

"Życiu pacjenta nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo, choć jego stan ogólny nadal jest oceniany jako ciężki, głównie z powodu oparzeń dróg oddechowych" - powiedział Krajewski.

Ordynator poinformował, że noc z piątku na sobotę minęła spokojnie. "Parametry pacjenta uległy normalizacji, nawet te które były chwiejne w wyniku transportu. Chory jest niewydolny oddechowo i prawdopodobnie ten stan utrzyma się przez co najmniej kilka dni. W tego rodzaju przypadkach potrzeba czasu na poprawę. Cieszymy się jednak, że stan chorego nie uległ pogorszeniu, to rokuje, że proces leczenia przynosi efekty" - podkreślił Krajewski.

Ambasador poddany jest intensywnej terapii oddechowej, podłączony jest do respiratora, zastosowano także odżywianie dożylne. Jest monitorowany i na bieżąco oceniane są jego krążenie, praca układu oddechowego i nerek.

Ordynator dodał, że Pietrzyk został wprowadzony w łagodną śpiączkę farmakologiczną, po to, by nie odczuwał dyskomfortu swego stanu.

Pytany, czy lekarze przewidują w najbliższym czasie zabiegi chirurgiczne u pacjenta, Krajewski powiedział, że nie. "Oparzenia powierzchni ciała są w tym przypadku drugorzędne. Cześć z nich zagoi się w leczeniu zachowawczym, część będzie wymagać operacyjnego leczenia, ale w terminie późniejszym" - wyjaśnił.

Pietrzyk został przetransportowany w piątek wieczorem z amerykańskiego szpitala w niemieckim Ramstein na lotnisko w podszczecińskim Goleniowie samolotem armii USA, skąd trafił do Gryfic śmigłowcem pogotowia lotniczego.

Do zamachu, w którym ranny został m.in. Edward Pietrzyk, doszło w środę ok. godz. 8. rano czasu polskiego w bagdadzkiej dzielnicy Karrada, na skrzyżowaniu niewielkiej uliczki prowadzącej do rezydencji ambasadora. Rozbieżne są wersje, jak doszło do ataku na jadący wąską ulicą konwój trzech polskich samochodów.

Według rzecznika MSZ Roberta Szaniawskiego, prawdopodobnie wybuchły co najmniej dwa ładunki umieszczone na poboczu drogi Zdaniem p.o. szefa BBN gen. Romana Polki, do ataku prawdopodobnie użyto samochodu-pułapki, który uderzył w pojazd ambasadora i eksplodował.

Podczas tego ataku ranni zostali też czterej funkcjonariusze BOR. Jeden z nich - plutonowy Bartosz Orzechowski - w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę. Trzej pozostali opuścili już szpital.(PAP)

epr/ mskr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)