Spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska i marszałków: Sejmu - Grzegorza Schetyny oraz Senatu - Bogdana Borusewicza w sprawie zmiany przepisów dotyczących dopalaczy rozpoczęło się we wtorek po godz. 18 w Belwederze.
Wcześniej rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, który zakłada, że na terenie Polski nie będzie można produkować i wprowadzać do obrotu produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe.
Zgodnie z projektem w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, inspektor sanitarny będzie mógł wstrzymać jego wytwarzanie lub wprowadzanie do obrotu albo nakazać wycofanie z handlu na okres do 18 miesięcy. W tym czasie prowadzone będą badania dotyczące jego wpływu na zdrowie. Inspektor dodatkowo będzie mógł nakazać zaprzestanie prowadzenia działalności w obiektach służących wytwarzaniu lub wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu - czyli np. zamknąć sklep lub hurtownię.
Za złamanie zakazu produkcji i wprowadzania do obrotu produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe, będzie nakładana kara w wysokości od 20 tys. zł do nawet 1 mln zł.
Na temat tego projektu premier ma rozmawiać podczas popołudniowego spotkania z prezydentem i marszałkami. "Chcę zapewnić, że ta ustawa, jeśli będę skutecznie przekonywał dzisiaj i prezydenta, i marszałków obu izb, a minister zdrowia posłów i senatorów, powinna w ciągu miesiąca wejść w życie" - zapowiedział Tusk po posiedzeniu rządu. (PAP)
tgo/ ura/ gma/
