Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska szacuje, że po wprowadzeniu Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego (KSRR) na lata 2010-2020, wszystkie regiony mogą uzyskać z budżetu państwa 3-5 mld zł rocznie więcej niż do tej pory.
W piątek zakończyły się konsultacje środowiskowe projektu. W Szczecinie w debacie wzięła udział Bieńkowska i przedstawiciele lokalnych samorządów z województwa zachodniopomorskiego.
Minister wyjaśniła, że celem strategii jest pomoc regionom w rozwijaniu ich mocnych stron. Są to m.in. położenie geograficzne, zasoby naturalne, zaplecze naukowe czy gospodarcze.
Według marszałka województwa zachodniopomorskiego Władysława Husejki atutem tego regionu jest położenie przy granicy kraju i u wybrzeży Bałtyku, walory przyrodnicze pozwalające na rozwój turystyki, gospodarka morska oraz rozwój technologii informatycznych. Za atut uznał również potencjał ludzki, bo są tu dwa ośrodki akademickie (w Szczecinie i Koszalinie)
.
Drugim kluczowym elementem Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego jest wsparcie dla tych obszarów w regionach, które bez specjalnego potraktowania sobie nie poradzą.
"Zachodniopomorskie jest województwem, w którym jest bardzo dużo miejsc zagrożonych marginalizacją m.in. ze względu na ich odległość od szlaków transportowych, gdzie np. dojazd do stolicy województwa zajmuje więcej niż dwie godziny" - powiedziała Bieńkowska.
"Projekt dokumentu jest bardzo dobrze przyjmowany w regionach i mam nadzieję, że jeszcze w grudniu tego roku przyjmie go Rada Ministrów" - powiedziała Bieńkowska.
W strategii zostaną określone cele i kierunki polskiej polityki regionalnej, zasady współpracy rządu i województw oraz sposoby koordynacji działań podejmowanych na szczeblu centralnym z działaniami samorządu terytorialnego. Opracowywany przez resort we współpracy z samorządami województw projekt KSRR jest pierwszym z ośmiu dokumentów strategicznych określających Długookresową Strategię Rozwoju Kraju Polska 2030. (PAP)
szt/ bos/ mag/