Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zakończono utylizację 900 ton utleniacza paliwa do rakiet

0
Podziel się:

W Polsce nie ma już zbędnego wojsku i niebezpiecznego dla środowiska
utleniacza paliwa rakietowego AK-20K. W środę w Nowielicach (Zachodniopomorskie) Agencja Mienia
Wojskowego (AMW) ogłosiła zakończenie utylizacji ponad 900 ton tej substancji.

W Polsce nie ma już zbędnego wojsku i niebezpiecznego dla środowiska utleniacza paliwa rakietowego AK-20K. W środę w Nowielicach (Zachodniopomorskie) Agencja Mienia Wojskowego (AMW) ogłosiła zakończenie utylizacji ponad 900 ton tej substancji.

"Było to zadanie trudne i niebezpieczne, ale wykonano je bez problemów, szkód i wypadków" - powiedział w środę na konferencji prasowej prezes AMW Krzysztof Michalski.

Utylizacja 900 ton utleniacza AK-20K trwała dziewięć miesięcy i kosztowała AMW ponad 11 mln zł, z czego 9 mln zł było dotacją pozyskaną w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Utylizację przeprowadziło wyłonione w przetargu konsorcjum dwóch firm: Jednostka Ratownictwa Chemicznego z Tarnowa i Astra Concept z Warszawy.

Utleniacz był zmagazynowany w dwóch składach na Pomorzu - Jarominie k. Trzebiatowa (823 tony) i Bieszkowicach w powiecie wejherowskim (83 tony). Utylizacja polegała na przepompowaniu go za pomocą specjalnej mobilnej instalacji z aluminiowych zbiorników do cystern, przewiezieniu do Tarnowa i poddaniu procesowi, którego efektem końcowym był surowiec do produkcji nawozów azotowych.

Pierwszy z 40 transportów z utleniaczem odjechał z Pomorza do Tarnowa we wrześniu 2009 r. Ostatni ekspediowano pod koniec kwietnia br. Utylizację - jak powiedział dziennikarzom prezes spółki Jednostka Ratownictwa Chemicznego Jerzy Woliński - faktycznie zakończono w ubiegłym tygodniu.

Prezes Astra Concept Marek Małecki podkreślił, że utylizację przeprowadzono w oparciu o technologię w całości opracowaną w Polsce. Cała operacja zakończyła się miesiąc przed terminem zapisanym w umowie z AMW.

Utleniacz paliwa rakietowego AK-20K to składająca się w 70 proc. z kwasu azotowego ciecz o dużej gęstości, w kolorze od żółtego do ciemnobrązowego. Ze względu na toksyczne opary musi być przechowywany w zbiornikach z czystego aluminium o kilkucentymetrowych ściankach. Według ocen specjalistów, w razie awarii zbiornika utleniacza o pojemności 100 m sześc., promień "strefy śmierci" wyniósłby 2,5 km, a promień strefy zagrożenia ok. 25 km.

Utleniacz AK-20K był stosowany w radzieckich przeciwlotniczych pociskach rakietowych na paliwo ciekłe S-75 Wołchow.(PAP)

sibi/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)