Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zakończyło się posiedzenie polsko-białoruskiej grupy ekspertów

0
Podziel się:

W Mińsku odbyło się w piątek pierwsze posiedzenie polsko-białoruskiej grupy
ekspertów ws. mniejszości polskiej na Białorusi. Służba prasowa MSZ Białorusi na razie nie
informuje o przebiegu posiedzenia. A rzecznik polskiego MSZ zastrzega, że jeszcze wiele spotkań się
odbędzie, zanim poczynione zostaną jakieś ustalenia.

W Mińsku odbyło się w piątek pierwsze posiedzenie polsko-białoruskiej grupy ekspertów ws. mniejszości polskiej na Białorusi. Służba prasowa MSZ Białorusi na razie nie informuje o przebiegu posiedzenia. A rzecznik polskiego MSZ zastrzega, że jeszcze wiele spotkań się odbędzie, zanim poczynione zostaną jakieś ustalenia.

W Warszawie premier Polski Donald Tusk poinformował w piątek w Sejmie, że posiedzenie się odbyło. "Pragnę uspokoić, że te prace rzeczywiście się zaczęły" - powiedział szef polskiego rządu, odpowiadając na pytanie Adama Lipińskiego z PiS.

Pytany przez PAP rzecznik MSZ Piotr Paszkowski zastrzegł, że nie ma jeszcze żadnych szczegółowych doniesień na temat spotkania. "Na razie chyba musimy poprzestać na tym, co powiedział premier, czyli potwierdzić fakt, że ta grupa się spotkała" - powiedział Paszkowski.

Przypomniał, że grupa ma na razie charakter roboczy. "Grupa ma na razie charakter roboczy, będzie jeszcze sporo spotkań, zanim zostaną poczynione jakieś ustalenia, które będą mogły zostać upublicznione" - zaznaczył rzecznik MSZ.

Wcześniej w piątek pierwszy sekretarz polskiej ambasady w Mińsku Paweł Marczuk powiedział TV Biełsat, że na tym etapie rozmów, które dopiero się rozpoczęły, nikt nie będzie mógł udzielić komentarza w sprawie ich przebiegu. Wiadomo jedynie, że delegacji polskiej przewodniczy wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer, a grupie ekspertów białoruskich - pełnomocnik rządu do spraw mniejszości narodowych i religii Leanid Hulaka.

Decyzję o utworzeniu grupy ogłoszono 25 lutego po spotkaniu ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką w Kijowie.

Białoruskie władze nie uznają kierowanego przez Andżelikę Borys Związku Polaków, który przez Warszawę uważany jest za jedyny prawomocny. Dla Mińska legalny jest ZPB, na którego czele stoi obecnie Stanisław Siemaszko. Do rozłamu na dwa kierownictwa polskiej organizacji doszło w marcu 2005 roku, po zjeździe ZPB, na którym wybrano na prezesa Andżelikę Borys. Władze białoruskie nie uznały tego wyboru i doprowadziły do powtórzenia zjazdu, czego z kolei nie uznały władze polskie

Na początku 2010 bieżącego roku konflikt wokół ZPB gwałtownie się zaostrzył. Przy pomocy milicji i służb specjalnych przedstawiciele oficjalnego związku przejęli Dom Polski w Iwieńcu niedaleko Mińska. Budynek ten był gruntownie wyremontowany i wyposażony ze środków Wspólnoty Polskiej, obecnie zaś wyrokiem białoruskiego sądu z 17 lutego przyznano go prołukaszenkowskiej organizacji na czele z Siemaszką.

Przedstawiciele prześladowanego przez władze białoruskie ZPB, którym kieruje Andżelika Borys, mają nadzieję, że prace dwustronnej komisji międzyrządowej pomogą w rozwiązaniu ich problemów i doprowadzą do sprawiedliwego podziału majątku między oba związki oraz do możliwości zarejestrowania i legalnej działalności organizacji nieuznawanej przez białoruską administrację. Z kolei przedstawiciele oficjalnie uznawanej przez Mińsk struktury polonijnej mają nadzieję na rozpoczęcie dialogu z Warszawą.

Michał Janczuk (TV Biełsat) (PAP)

jak/ mw/ laz/ ro/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)