W piątek zakończyły się trwające od wtorku manewry okrętów rakietowych Marynarki Wojennej. Ćwiczono m.in. strzelania rakietowe i artyleryjskie na akwenie Zatoki Gdańskiej oraz działania w wypadku skażenia okrętu iperytem.
W manewrach wzięły udział ORP "Rolnik" i ORP "Metalowiec" oraz samolot patrolowo-rozpoznawczy.
Jak poinformował rzecznik prasowy 3. Flotylli Okrętów kpt. mar. Grzegorz Łyko, ćwiczenia rozpoczęły się we wtorek od symulacji skażenia chemicznego jednego z okrętów.
"Fikcyjny scenariusz zakładał, że ORP "Rolnik" został skażony iperytem. Służby operacyjne skierowały jednostkę do Punktu Bazowania Hel. Tam na "Rolnika" czekała 55. Kompania Chemiczna. Po zacumowaniu okrętu działania rozpoczęły pluton zabiegów specjalnych i drużyna rozpoznania skażeń, które wspólnie z załogą unieszkodliwiły zagrożenie" - wyjaśnił Łyko.
Po zakończeniu tej części manewrów ORP "Rolnik" i ORP "Metalowiec" udały się na zamknięte poligony na Zatoce Gdańskiej i tam obie jednostki ćwiczyły strzelanie do tarcz oraz zrzuconego z samolotu patrolowo-rozpoznawczego celu powietrznego.
Jak wyjaśnił Łyko, celem powietrznym była bomba świetlna, którą okręty mogły namierzyć dzięki emitowanemu przez nią światłu i ciepłu. Natomiast rolę tarcz pełniły dwie rozpięte pionowo i ustawione na bojach płachty szarego materiału o wymiarach ok. 4 na 5 metrów. Tarcze ustawiono kilka mil od okrętów. "Nie chwaląc się, obie tarcze zostały niemal dokumentnie zniszczone" - dodał Łyko.
Po strzelaniu okręty ćwiczyły manewrowanie w szykach oraz prowadzenie łączności z samolotem patrolowo-rozpoznawczym. W piątek wszystkie jednostki biorące udział w ćwiczeniach wróciły do swoich baz.
Jak informuje rzecznik 3. Flotylli Okrętów, ORP "Rolnik" i ORP "Metalowiec" służą w Marynarce Wojennej od końca lat 80-tych. Jednostki te mają napęd turbinowy o mocy 32 tysięcy koni mechanicznych i mogą rozwijać prędkości przekraczające 43 węzły. Kadłuby okrętów mają blisko 47 metrów długości, a ich zanurzenie wynosi niecałe 4 metry. Głównym ich uzbrojeniem są rakiety przeciwokrętowe typu P-21 i P-22.
Oba okręty wielokrotnie uczestniczyły w największych międzynarodowych manewrach na Bałtyku "Baltops", współpracowały też z elitarnymi siłami NATO w serii ćwiczeń Passex. "Jednym z największych przedsięwzięć ostatnich lat była wspólna ćwiczebna operacja całego Wojska Polskiego pod kryptonimem "Anakonda 2008", w której zadaniem obu okrętów było wykonanie strzelania z użyciem rakiet przeciwokrętowych" - dodał Łyko. (PAP)
aks/ bno/ gma/
