W zamachu na przedmieściach Peszawaru na autobus przewożący pracowników rządowych zginęło 17 osób - poinformowała pakistańska policja. W ataku rany odniosło blisko 50 osób.
Atak przeprowadzono przy użyciu ładunku wybuchowego umieszczonego w autobusie - powiedział przedstawiciel policji Arif Khan.
_ - Na razie możemy potwierdzić śmierć 17 osób, 47 pasażerów odniosło rany _ - powiedział telewizji Al-Dżazira przedstawiciel lokalnych władz Zahirul Islam. Do zamachu nie przyznała się żadna organizacja.
Autobus, w którym doszło do eksplozji, przewoził pracowników rządowych, którzy wracali po pracy do domu. Na miejscu zamachu pracują ekipy ratunkowe, które udzielają poszkodowanym pomocy i przewożą ich do lokalnych szpitali.
Agencja Associated Press przypomina, że bojownicy islamscy często atakują cele i ludzi powiązanych z władzami w Islamabadzie. Północno-zachodnie regiony Pakistanu to bastion różnych grup rebelianckich, w tym pakistańskich talibów Tehreek-e-Taliban Pakistan (TTP). Grupa ta, która w 2007 roku wydała wojnę wspieranemu przez USA rządowi w Islamabadzie, uważana jest, wraz z jej sojusznikami, za głównych sprawców zamachów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zorganizowali zamach bombowy. Przybywa ofiar Agencja Reutera odnotowuje, że w ubiegłym roku w zamachach zginęło w Pakistanie ponad 400 szyitów, a sprawców z reguły nie udaje się zatrzymać. | |
Siedemnaście osób nie żyje. Sprawca nieznany Władze podały, że na razie nie jest jasne, co spowodowało wybuch - czy został on dokonany przez zamachowca-samobójcę, czy eksplodowała bomba. | |
Zamach bombowy talibów. Nie żyje generał Pakistański generał zginął w dokonanym przez talibów zamachu bombowym w pobliżu granicy z Afganistanem - poinformowała pakistańska armia. |