Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zawiadomienie dotyczące NFZ - do stołecznej prokuratury

0
Podziel się:

Do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota
skierowane zostało zawiadomienie podlaskich związkowców służby
zdrowia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez NFZ, mającego
polegać na niewłaściwym rozdysponowaniu środków z ubezpieczeń
zdrowotnych przez Fundusz.

Do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota skierowane zostało zawiadomienie podlaskich związkowców służby zdrowia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez NFZ, mającego polegać na niewłaściwym rozdysponowaniu środków z ubezpieczeń zdrowotnych przez Fundusz.

Zawiadomienie trafiło najpierw do Prokuratury Rejonowej Białystok- Północ, ale tamtejsi prokuratorzy uznali, że właściwa miejscowo jest prokuratura stołeczna. Ocenili bowiem, że zawiadomienie dotyczy centrali NFZ w Warszawie, a nie oddziału podlaskiego - powiedziała PAP w piątek szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok- Północ Katarzyna Pietrzycka.

Podlaska Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia (PFZZPOZ), która złożyła zawiadomienie, uważa, że NFZ niesprawiedliwie dzieli między województwa pieniądze na świadczenia medyczne i tym samym sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób - pacjentów z województwa podlaskiego.

"Katastrofalna sytuacja finansowa jednostek służby zdrowia na terenie województwa podlaskiego jest wynikiem dyskryminująco niskiej wyceny świadczonych usług, będącej wynikiem dysproporcji w poziomie finansowania świadczeń zdrowotnych pomiędzy oddziałami Narodowego Funduszu Zdrowia" - napisali w zawiadomieniu.

Jak podali, średnia stawka za tzw. punkt rozliczeniowy w województwie to 10,35-10,50 zł, gdy średnia w Polsce to 12 zł.

2,5 roku temu związkowcy z PFZZPOZ złożyli do prokuratury podobne zawiadomienie uważając, że NFZ w sposób niesprawiedliwy traktuje szpital psychiatryczny w Choroszczy koło Białegostoku.

Prokuratura wszczęła śledztwo, ale po kilku miesiącach je umorzyła. Oceniła, że zbyt niskich nakładów na służbę zdrowia nie można uznać za kodeksowy przypadek sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Formalnie podstawą umorzenia był "brak ustawowych znamion czynu zabronionego".(PAP)

rof/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)