Z niepokojem obserwowałem przebieg konkursu na dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej - powiedział PAP minister kultury Bogdan Zdrojewski. Zwrócił uwagę, że za instytucję odpowiada marszałek woj. mazowieckiego, a resort rzadko ingeruje w autonomię samorządu.
Zdrojewski pytany w poniedziałek, czy zamierza w jakikolwiek sposób ingerować w sprawie przeprowadzonego w warszawskiej operze konkursu, odparł, że poprosił "o sprawdzenie procedury konkursu".
"Na sam przebieg konkursu patrzyłem z niepokojem. Ten niepokój został przeze mnie (...) wyrażony. Wiemy, że wśród osób odrzuconych (w konkursie - PAP) były kandydatury posiadające dość wysokie, nie budzące wątpliwości kwalifikacje. Poprosiliśmy jeszcze, aby ta procedura została sprawdzona, natomiast ja bardzo rzadko ingeruję w autonomię samorządu w tej materii" - tłumaczył Zdrojewski.
Zwrócił uwagę, że za Warszawską Operę Kameralną odpowiada marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik. "Moje ingerencje to zwracanie uwagi, wyrażanie niepokoju, czy - od czasu do czasu - sugerowanie innych rozwiązań. Nigdy nie posuwam się dalej, ponieważ byłoby to naruszanie autonomii i odpowiedzialności instytucji samorządowych za instytucje kultury" - powiedział PAP Zdrojewski.
W marcu br. dyrektor i założyciel opery Stefan Sutkowski złożył rezygnację ze stanowiska. W maju Urząd Marszałkowski chciał zwolnić dyscyplinarnie Sutkowskiego po wykryciu nieprawidłowości finansowych w placówce. Kontrola wykazała m.in., że pracowników było ponad dwa razy więcej niż miejsc na widowni, artystom zdarzała się nieobecność na próbach i koncertach, bilety rozdawano za darmo.
Obecnie p.o. dyrektorem jest były dyrektor wydziału kultury w Urzędzie Marszałkowskim Jerzy Lach - były szef departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim, który zgłosił się do konkursu na stanowisko dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej ogłoszonego przez zarząd samorządu mazowieckiego.
Obok Lacha swoje kandydatury na stanowisko szefa opery zgłosili: dyrygent Zbigniew Graca; śpiewak operowy i były dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi Kazimierz Kowalski; były dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie Warcisław Kunc; zastępca dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej Krzysztof Kur; były dyrektor Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu Dariusz Mikulski; dyrygent Ruben Silva; śpiewaczka Dorota Sobieska; dyrygent i dyrektor chóru Jeunesses Musicales Ewa Strusińska; były dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina Andrzej Sułek; reżyser teatralny i były dyrektor Teatru Wielkiego im. St. Moniuszki w Poznaniu Michał Znaniecki.
Większość kandydatów - oprócz Lacha - nie przeszło do drugiego etapu konkursu z powodu "niespełnienia wymogów formalno-prawnych". Kur jako jedyny kandydat spośród odrzuconej dziesiątki, złożył odwołanie i ostatecznie dopuszczono go do drugiego etapu konkursu razem z Lachem.
Po drugim etapie konkursu na stanowisko nominowano Lacha. Jego nominację na stanowisko dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej ma podpisać jeszcze zarząd Urzędu Marszałkowskiego. (PAP)
agz/ mce/ ls/ jbr/
