PSL nie zgadza się na pomysł, by część pieniędzy z funduszu leśnego była przeznaczona na reprywatyzację - powiedział w poniedziałek PAP Stanisław Żelichowski (PSL). Jest jeszcze czas na prace nad finansowaniem reprywatyzacji - uspokaja Andrzej Czerwiński (PO).
O takim pomyśle napisała poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza". Według "GW" rządowy projekt ustawy o zadośćuczynieniu z tytułu nacjonalizacji nieruchomości w latach 1944 - 1962 przewiduje utworzenie Funduszu Reprywatyzacyjnego zasilanego częściowo ze środków funduszu leśnego. Funduszem leśnym zarządza dyrektor Lasów Państwowych.
"To nie jest dobry pomysł. Z góry sygnalizuję: z tym będziemy mieli problem w koalicji" - podkreślił w rozmowie z PAP szef klubu PSL Stanisław Żelichowski.
Żelichowski obawia się, że jeśli fundusz leśny zostanie uszczuplony ze względu na reprywatyzację, Lasy Państwowe zaczną przynosić straty, a nawet mogą znaleźć się na skraju bankructwa. "Jeżeli będą straty - nie wiadomo jaka będzie koniunktura, a zbliża się kryzys - to jest pierwszy powód do zapaści ekonomicznej, a w ślad za tym do prywatyzacji" - zaznaczył.
Szef klubu ludowców podkreślił, że PSL jest zdecydowanie przeciwne prywatyzacji Lasów Państwowych. "Jeżeli zechce Platforma prywatyzować lasy, to bez PSL" - ostrzegł.
PSL próbowało zablokować powstanie projektu już wcześniej. Żelichowski podkreśla, że prosił wiceministrów skarbu państwa z PSL, żeby przekazali sygnał, że Stronnictwo nie zgodzi się na taki projekt.
Szef klubu Stronnictwa przekonuje, że pieniądze z funduszu leśnego służą rozwiązywaniu problemów przyszłych pokoleń: pielęgnowaniu lasów, sadzeniu drzew itd.
"To jest trudny problem i jego rozwiązanie będzie wymagało porozumienia koalicyjnego" - przyznał w rozmowie z PAP wiceszef klubu PO, członek sejmowej komisji skarbu Andrzej Czerwiński.
Zaznaczył, że sprawa zadośćuczynień dla dawnych właścicieli musi być rozwiązana prawnie, ale - jak podkreślił - PO nie chce prywatyzacji Lasów Państwowych.
"Nie dziwię się, że koalicjant pewne larum podnosi, bo to jest zderzenie dwóch opcji: czyli stabilizacji Lasów Państwowych i rozwiązania sprawy tych majątków. Myślę, że to są pierwsze koty za płoty i jest jeszcze dużo czasu, żeby znaleźć skuteczny sposób sfinansowania tego zadania" - powiedział Czerwiński. (PAP)
stk/ ura/ jra/
