Polska polityka bezpieczeństwa wymaga większej aktywności globalnej; Polska musi proponować swoje wizje UE i NATO, powinna też znów stać się aktywniejsza w ONZ - ocenił zespół Strategicznego Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego.
W poniedziałek odbyło się trzecie plenarne spotkanie zespołu SPBN, na którym swoje rekomendacje przedstawił Zespół Koncepcji Działań Strategicznych, którym kieruje prezes Fundacji Demos Europa Paweł Świeboda.
"Wydaje się, że to już półmetek prac, które sobie założyliśmy" - powiedział, otwierając posiedzenie, prezydent Bronisław Komorowski. "Cały szereg aspektów bezpieczeństwa nabiera dodatkowego znaczenia ze względu na wydarzenia w Polsce i poza Polską" - dodał.
"Dzisiejsza konferencja była poświęcona problematyce strategicznych działań państwa po rozpatrzeniu na poprzednich konferencjach zagrożeń dla państwa i zdefiniowaniu interesów narodowych i celów strategicznych" - powiedział po spotkaniu szef BBN Stanisław Koziej.
Świeboda zwrócił uwagę m. in. na spowodowaną kryzysem finansowym redukcję nakładów na obronność - w USA planowaną na 450 mld dolarów mniej w ciągu 10 lat, znaczną także w Wielkiej Brytanii, Bułgarii i na Łotwie.
Według Świebody dla Polski, po okresie akcesji do NATO i UE - zakończonym w 2004 r. przyjęciem do Unii - i okresie aklimatyzacji, za którego koniec można uznać przewodnictwo w Radzie UE, nadszedł czas na większą aktywność w polityce międzynarodowej.
"Nasz postulat dotyczy zaangażowania politycznego i ekonomicznego. Większe zaangażowanie polityczne to przede wszystkim powrót do większej aktywności Polski w ONZ, ponowna refleksja nad udziałem w misjach pokojowych ONZ, gdzie zredukowaliśmy w ostatnich latach naszą aktywność" - powiedział Świeboda.
Jego zdaniem Polska powinna działać na rzecz "rewitalizacji Unii i NATO", formułując swoje wizje obu instytucji.
Jak powiedział Świeboda, państwa członkowskie powinny same decydować o udziale w tych misjach NATO, które nie wynikają z obowiązku wspólnej obrony w razie ataku na jednego z sojuszników.
Przypomniał, że Polska, nie uczestnicząc się w operacji w Libii, wpisała się "w to, co nazywamy elastycznością". "Elastyczność nie może dotyczyć podstawowego celu, jakim jest wspólna obrona na podstawie artykułu 5. Traktatu Waszyngtońskiego. Wokół wspólnej obrony trzeba zatoczyć czerwoną linię. W pozostałych operacjach, które wpisują się w nowe cele - rozwiązywanie konfliktów i kooperatywne bezpieczeństwo - elastyczność będzie miała zastosowanie" - dodał.
Inna rekomendacja zespołu dotyczy reagowania na zagrożenia ze strony luźnych organizacji o strukturze sieci. Tu - zdaniem Świebody - odpowiedzią państwa powinny być struktury o charakterze rozproszonej sieci, które w razie potrzeby przeobrażałyby się w organizację o sformalizowanej hierarchii.
Świeboda postulował także "większą obecność w procesie definiowania unijnego stanowiska na posiedzenie G-20" i "większą asertywność w dopominaniu się o wspólny europejski głos na tym forum" najbogatszych państw Europy, Ameryki, Bliskiego i Dalekiego Wschodu.
Pod względem ekonomicznym zespół zaleca większe otwarcie się Polski na zaangażowanie handlowe i kapitałowe na wschodzących rynkach, zwłaszcza w Azji.
Strategiczny Przegląd Bezpieczeństwa Narodowego jest dokonywany na polecenie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zadaniem przeglądu jest całościowa ocena bezpieczeństwa narodowego, wykraczająca poza aspekt militarny. Za przeprowadzenie przeglądu odpowiada szef BBN, będący zarazem przewodniczącym komisji przygotowującej przegląd. Pierwsze plenarne posiedzenie komisji przygotowującej SPBN odbyło się w kwietniu bieżącego roku. Podsumowanie prac SPBN zostało zaplanowane na przyszły rok.
W skład komisji SPBN wchodzą cztery zespoły: interesów narodowych i celów strategicznych, oceny środowiska bezpieczeństwa, koncepcji działania i zespół systemu bezpieczeństwa narodowego.(PAP)
brw/ bno/ gma/
