20 sądów okręgowych, na 49 w całej Polsce, ma orzekać, czy dana osoba była agentem służb specjalnych PRL. PAP dotarła do projektu rozporządzenia ministra sprawiedliwości ustalającego, które sądy okręgowe będą rozpoznawać sprawy o zgodność z prawdą oświadczeń lustracyjnych.
Resort przewiduje, że potrzebne będą do tego 34 etaty sędziowskie i 85 etatów administracyjnych oraz wyposażenie stanowisk pracy. W sumie koszty mają wynieść 7,7 mln zł - są one przewidziane w budżecie sądownictwa na 2007 rok.
Dziś sprawy o zgodność z prawdą oświadczeń lustracyjnych - których złożono w sumie ok. 27 tys. - prowadzi jeden Sąd Lustracyjny przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Według prezydenckiej nowelizacji ustawy lustracyjnej, którą Sejm ma wkrótce przyjąć po poprawkach Senatu, lustracja ma być rozszerzona na ok. 400 tys. osób. Prawdziwość ich oświadczeń mają badać sądy okręgowe.
Rozporządzenie miałoby wejść w życie 15 marca 2007 r. Wtedy ma też wejść w życie prezydencka nowelizacja ustawy lustracyjnej z października 2006 r. Według nowelizacji, Minister Sprawiedliwości po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa może w drodze rozporządzenia przekazać danemu sądowi okręgowemu rozpoznawanie spraw lustracyjnych.
I tak - według rozporządzenia - sprawy te mają we własnym "obszarze właściwości" badać sądy okręgowego w: Bydgoszczy, Kielcach, Koszalinie, Krakowie, Olsztynie, Warszawie i Zielonej Górze. "Kierując się prognozowanym wpływem spraw oraz względami ekonomiki postępowania lustracyjnego" minister dodatkowo wskazał - jako właściwe do spraw lustracyjnych - sądy okręgowe w Białymstoku, Gdańsku, Gliwicach, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Nowym Sączu, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Toruniu, Warszawa- Praga w Warszawie i Wrocławiu.
Projekt rozporządzenia ma być jeszcze zaopiniowany przez Krajową Radę Sądownictwa.
Kilka dni temu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił, iż w związku z wejściem w życie w marcu nowej ustawy lustracyjnej, trwają intensywne prace nad utworzeniem wydziałów lustracyjnych w sądach.
"Prace są bardzo zaawansowane, trwają ostatnie korekty nad projektem, szczegóły podamy po ich zakończeniu" - powiedział minister, podkreślając, iż wyzwanie jest bardzo wielkie, ponieważ nie było przewidzianych środków budżetowych na ten cel. Wyraził przekonanie, że przyjęte rozwiązanie pozwoli elastycznie reagować, tak by nie doszło do zakorkowania sądów.
Według październikowej regulacji, badane dziś przez Rzecznika Interesu Publicznego i Sąd Lustracyjny oświadczenia osób publicznych miały być zastąpione zaświadczeniami IPN o zawartości archiwów tajnych służb PRL, które dana osoba mogłaby zaskarżać w procedurze cywilnej. Urząd Rzecznika i Sąd Lustracyjny zostają zlikwidowane.
Nowelizacja Lecha Kaczyńskiego przywraca procedurę karną wraz z obowiązującą w niej zasadą domniemania niewinności. Oświadczenia lustracyjne ma wstępnie badać nowy pion lustracyjny IPN, a ich prawdziwość mają stwierdzać sądy okręgowe. Nowelizacja przywraca 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych dla "kłamców lustracyjnych". (PAP)
sta/ wkr/ ls/
